Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Piłkarze Motoru na razie odpoczywają. Do treningów wrócą 10 stycznia. W czasie zimowych przygotowań ekipa z Lublina rozegra osiem meczów kontrolnych. Nie zabraknie rywali z wyższych lig.
Szybko zakończyła się druga przygoda Vitinho w Polsce. Brazylijczyk w lipcu wylądował w Motorze Lublin, ale pięć miesięcy później rozwiązał swój kontrakt z żółto-biało-niebieskimi i pożegnał się z drużyną.
Pierwsze decyzje kadrowe w Motorze. We wtorek klub z Lublina ogłosił, że Krzysztof Ropski i Dominik Kunca mogą sobie szukać nowych klubów. Dla nikogo nie jest to chyba wielkie zaskoczenie. Obaj zawodnicy w tym sezonie nie należeli na pewno do ulubieńców trenera Marka Saganowskiego. Słowak nie zaliczył zresztą ani jednego występu w II lidze.
W kiepskim stylu z kibicami pożegnali się piłkarze z Puław. Wisła ostatni raz z kompletu punktów cieszyła się ponad miesiąc temu, kiedy pokonała u siebie Pogoń Siedlce 3:0. W czterech kolejnych występach Duma Powiśla dopisała do swojego konta zaledwie punkt. Na koniec roku przegrała za to w Krakowie z Garbarnią 1:2.
Motor na koniec roku pokonał rezerwy Śląska Wrocław i poprawił swoją sytuację w tabeli. Jeszcze kilkanaście dni temu wydawało się, że drugie miejsce i walka o bezpośredni awans na zaplecze ekstraklasy jest poza zasięgiem. Ostatecznie straty nie są jednak aż takie duże. Do drugiej Chojniczanki żółto-biało-niebiescy tracą obecnie osiem punktów.
Pozytywnym akcentem 2021 rok zakończyli piłkarze Motoru. Drużyna Marka Saganowskiego nie rozegrała może wielkiego spotkania, ale pewnie pokonała Śląsk II Wrocław 2:0. Mimo wszystko kibice i działacze liczyli na więcej, bo żółto-biało-niebiescy przezimują przerwę w rozgrywkach tuż za strefą barażową, na siódmym miejscu w tabeli.
Wisła kończy rok w kiepskich humorach i serię czterech meczów bez zwycięstwa. W niedzielę puławianie musieli uznać wyższość Garbarni Kraków, z którą przegrali na wyjeździe 1:2. W efekcie, na razie zajmują 10 miejsce w tabeli i tracą sześć punktów do strefy barażowej. Mają też tylko osiem „oczek” przewagi nad ostatnim zespołem zagrożonym spadkiem.
Klub z Puław ma przed sobą jeszcze jeden mecz ligowy, ale działacze powoli szykują się już na zimowe okienko transferowe. Jednym z zawodników, który znalazł się na celowniku Wisły jest Dominik Skiba ze Startu Krasnystaw, czyli najskuteczniejszy napastnik w Hummel IV lidze.
Nieudany rewanż i kiepskie pożegnanie z kibicami w Puławach. Wisła w niedzielę znowu musiała uznać wyższość rezerw Lecha Poznań. Rywale tym razem zagrali młodym składem, ale i tak wygrali 2:1.
Wisła w dwóch ostatnich kolejkach dopisała do swojego konta tylko punkt. W niedzielę (godz. 16) też nie będzie łatwo o zwycięstwo. W Puławach zameldują się rezerwy Lecha Poznań. A tak się składa, że ta drużyna nie przegrała już od 10 kolejek. A dobra forma zaowocowała miejscem w strefie barażowej.
Dziewiąty remis w tym sezonie zanotowali w piątek piłkarze Motoru. Tym razem jednak na trudnym terenie w Chorzowie (0:0). A biorąc pod uwagę, że goście musieli od 37 minuty grać w osłabieniu, to trzeba ten wynik ocenić pozytywnie. Co na to trener Marek Saganowski? I jak zawody ocenia szkoleniowiec Niebieskich?
Motor nadal traci do Ruchu osiem punktów. Piątkowe starcie obu ekip zakończyło się bezbramkowym remisem. A ten wynik na pewno dużo bardziej cieszy ekipę z Lublina, która od 37 minuty musiała grać w dziesiątkę po czerwonej kartce, jaką obejrzał Vitinho.
Bardzo ważny mecz mają przed sobą piłkarze Motoru. Już w piątek zmierzą się w Chorzowie z Ruchem, czyli wiceliderem tabeli. Jeżeli goście zgarną pełną pulę, to zbliżą się do rywali na pięć punktów. Porażka mocno skomplikuje jednak sytuację drużyny Marka Saganowskiego. Zawody rozpoczną się o godz. 18.05 i będzie można je obejrzeć w TVP Sport.
Po derbach z Wisłą Puławy do Lublina wrócił optymizm, że z Motorem jednak nie jest tak najgorzej. Niestety, mimo naprawdę dobrej pierwszej połowy piłkarze Marka Saganowskiego zgubili kolejne punkty. W sobotę zremisowali u siebie z niżej notowanym Zniczem Pruszków 1:1. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
O mały włos piłkarze z Puław ponieśliby drugą porażkę z rzędu. GKS Bełchatów jeszcze do 95 minuty prowadziły z Wisłą 1:0. Kilkadziesiąt sekund później gościom udało się jednak uratować jeden punkt.
Po pierwszej połowie wydawało się, że Motor rozgromi drużynę Znicza Pruszków. Na bramkę rywali sunął atak za atakiem i gospodarze w końcu objęli prowadzenie. Niestety, drużyna z Lublina nie potrafiła zamknąć meczu mimo kilku sytuacji. A w drugiej połowie wyraźnie spuściła z tonu. Wykorzystali to goście, którzy doprowadzili do wyrównania, a w końcówce mogli nawet wygrać.
Na dniach przekonamy się, czy dołek formy Motor ma już naprawdę ze sobą. W miniony weekend drużyna Marka Saganowskiego po wielu bezbarwnych występach wreszcie pokazała się z dobrej strony i pokonała Wisłę Puławy 4:1. Nie można teraz zmarnować tego sukcesu. Tym bardziej, że na Arenie pojawi się niżej notowany Znicz Pruszków. Spotkane zaplanowano na sobotę (godz. 16)
Wisła spróbuje się szybko pozbierać po derbowej porażce z Motorem. Zadanie nie będzie jednak łatwe. Drużyna Mariusza Pawlaka wybierze się do Bełchatowa. Tamtejszy GKS kilka dni temu zmienił trenera i można się spodziewać, że gospodarze będą podwójnie zmobilizowani. Początek meczu zaplanowano na godz. 16. To będzie już pierwsze spotkanie rundy rewanżowej.
Zgodnie z planem kibice spotkali się z piłkarzami klubu z Lublina, aby wyjaśnić sytuację, która miała miejscu po końcowym gwizdku meczu Motor – Wisła Puławy. Wygląda na to, że konflikt został zażegnany.
Derbowe spotkanie Motoru Lublin z Wisłą Puławy dostarczyło sporej dawki emocji. Nie tylko na boisku, ale i trybunach. Sporo działo się także po końcowym gwizdku. Najpierw piłkarze nie podeszli do kibiców, żeby podziękować im za doping. To spotkało się z ostrą reakcją fanów, którzy w ostrych słowach wyrazili co o tym myślą. Z kolei prezes żółto-biało-niebieskich Marta Daniewska zareagowała na wyzwiska z trybun pokazując fanom środkowy palec.
Motor po niemal dwóch miesiącach bez zwycięstwa w lidze wreszcie zgarnął trzy punkty. W derbach pokonał Wisłę Puławy aż 4:1, chociaż to goście jako pierwsi zdobyli gola. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
Po końcowym gwizdku meczu Motoru Lublin z Wisłą Puławy zrobiło się gorąco na trybunach i na boisku. Piłkarze nie podeszli pod trybunę, żeby podziękować kibicom za doping. A to nie spodobało się fanom żółto-biało-niebieskich. I to delikatnie mówiąc.
Derby pomiędzy Motorem, a Wisłą Puławy rozpoczęły się od prowadzenia gości. Później w wielu fragmentach lepsza była jednak drużyna Marka Saganowskiego. I zasłużenie pokonała rywali 4:1. Przy okazji gospodarze przerwali serię siedmiu meczów bez zwycięstwa. Po sześciu kolejkach bez gola przełamał się też najlepszy snajper II ligi Michał Fidziukiewicz.
Kibice zacierają ręce, bo w sobotę szykuje się ciekawe widowisko. Motor Lublin podejmuje Wisłę Puławy. Gospodarze po siedmiu meczach bez zwycięstwa liczą na przełamanie. A drużyna Mariusza Pawlaka chce pierwszy raz wygrać na Arenie. Początek derbów o godz. 17.30. Transmisję zapowiada TVP Sport.
Rozmowa z Arielem Wawszczykiem, byłym piłkarzem Motoru Lublin, a obecnie Wisły Puławy