Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Za znęcanie się nad rodziną odpowie 38-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego.
35-letni mieszkaniec powiatu bialskiego zamienił życie swojej konkubiny i pasierbicy w piekło. Nie tylko bił kobiety, ale również wykorzystał seksualnie 14-latkę. Tak wynika z ustaleń śledczych.
„Frajerzy” i „donosiciele” byli bici i opluwani. Nikt nie mógł się czuć bezpiecznie. „W ośrodku istniała i nadal istnieje przemoc psychiczna i fizyczna, która ma charakter zorganizowany” – tak o sytuacji w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Puławach piszą autorzy kontroli.
– Dziecko dostało książki ze szkoły i okazało się, że zalało je jogurtem. Jak mąż to zobaczył, to się wściekł, wziął kabel no i go uderzył. Wiem, że powinnam coś zrobić, ale bałam się, że przyjedzie policja, zobaczą sąsiedzi, że będzie wstyd – tak zachowanie męża tłumaczy matka 9-latka, który został przez niego dotkliwie pobity.
51-letni mieszkaniec Lublina został aresztowany. Mężczyzna w jednym z gabinetów stomatologicznych w Lublinie dopuścił się ingerencji w sferę intymną pacjentki.
Zarzut uśmiercenia psa ze szczególnym okrucieństwem i naruszenia nietykalności cielesnej swojej partnerki usłyszał 35-letni mieszkaniec powiatu hrubieszowskiego. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Na trzy miesiące sąd aresztował 43-leteniego mieszkańca powiatu łęczyńskiego. Jest podejrzany o znęcanie się nad własnymi rodzicami.
Rozmowa z Julią Żołędziowską, działaczką Partii Razem.
Konflikty domowe wynikające m.in. z podziału obowiązków domowych, a także duży nakład pracy związanej z nauką dzieci - to najczęstsze problemy, na które wskazywały uczestniczki badania na temat życia osobistego w czasie pandemii COVID-19.
W Lublinie ma powstać nowa placówka pomagająca maltretowanym dzieciom i ich rodzinom. – Zależy nam, by jak najszybciej zaczęła działalność – deklarują władze miasta, które rozglądają się już za lokalem na potrzeby Centrum Pomocy Dzieciom.
Wizytą policjantów i pogotowia ratunkowego zakończyło się nocne przyjęcie w jednym z mieszkań w bloku w Chełmie. Po pomoc zadzwoniła młoda kobieta, która mocno dostała w twarz od partnera.
Blisko dwa lata więzienia. To kara dla mieszkańca Puław, oskarżonego o usiłowanie zabójstwa swojej dziewczyny. Sąd uznał, że mimo wszystko Kamil K. nie chciał jej zabić.
Pozbawione wsparcia w potrzebie i narażone na różne formy krzywdzenia oraz pełne obaw – tak według najnowszego badania wyglądała sytuacja wielu nastolatków w czasie przymusowego zamknięcia w domach. Zdalna nauka jest dla nich dodatkowym stresem. Zwłaszcza, że w nauce przeszkadzają im często... rodzice.
„Brak praw to też przemoc”, „Zabijacie kobiety” – plakaty tej treści pojawiły się w nocy w różnych miejscach Lublina. Kartki z hasłami zawisły też w wielu innych polskich miast.
"Konwencja – tak, przemoc – nie" – krzyczeli uczestnicy dzisiejszego protestu w Lublinie, manifestując przeciwko planom wypowiedzenia przez Polskę Konwencji Stambulskiej tzw. antyprzemocowej. W zgromadzeniu wzięło udział około 70 osób.
O lockdownie dziś absolutnie nie rozmawiamy - mówiła w piątek wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Dodała, że w przypadku ewentualnego nawrotu epidemii koronwirusa, najważniejsze będzie przywrócenie "reżimów" i przestrzeganie wytycznych.
Dwaj mężczyźni zwrócili uwagę 21-letniemu kierowcy, że łamie przepisy. Ten zamiast przyznać się do błędu, chciał ich przejechać. Jednemu z nich groził także pobiciem.
Nagminne są też wyzwiska, hejt w internecie. Do tego dochodzą sytuacje, kiedy medycy nie mogą na przykład zrobić zakupów, bo pracownik sklepu odmawia ich obsłużenia - ROZMOWA z Renatą Szymańską-Florek ze Stowarzyszenia Porozumienie Chirurgów "Skalpel", która pracuje w szpitalu przy al. Kraśnickiej w Lublinie
Dariusz R., 46-letni proboszcz jednej z parafii w gminie Wisznice stanie przed sądem. Prokuratura zarzuca mu m.in. znęcanie nad uczniami szkoły podstawowej. Kuria Siedlecka odpowiada, że czeka na wyrok sądowy.
Spokojne były to święta, bo zaledwie kilkadziesiąt mandatów wypisali w ciągu trzech dni chełmscy policjanci za łamanie przepisów o zapobieganiu epidemii. Nie było też ofiar śmiertelnych na drogach i poszkodowanych w wypadkach. Niespokojnie było tylko za sprawą alkoholu, który czasem uderzał do głów i sprowadzał na pijących kłopoty.
46-latek z okolic Wilkowa groził, że zabije sąsiadkę. Mężczyzna wyszedł niedawno z więzienia i ma sądowy zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej w sprawie kobiety. Napastnik został zatrzymany przez policjantów.
„Co piąta z nas została zgwałcona”, „Kto nie pyta ten gwałci”, „Ręce przy sobie”. To tylko niektóre hasła z plakatów, które pojawiły się w nocy w rożnych częściach Lublina. Z ok. 10 plakatów ocalały tylko dwa, reszta została zerwana.
Sąd uniewinnił grupę Ukraińców oskarżonych o serię napadów w okolicach Chełma. Wszystko przez nieprofesjonalne działanie śledczych. Jedynym dowodem były próbki głosu, które wybrano niezgodnie z przepisami.
Zarzuty znęcania się i spowodowania uszczerbku na zdrowiu postawiła Prokuratura Rejonowa 62-letniej chełmiance. Ze wstępnych ustaleń śledztwa wynika, że kobieta od kilku lat znęcała się synem, stosując przemoc psychiczną i fizyczną.
Grozili widłami, przypalali żelazkiem i podtapiali. Tak działał ukraiński gang odpowiedzialny za serię brutalnych napadów w okolicach Chełma. Proces trzech mężczyzn właśnie się zakończył