Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Dwiema karetkami nie ma kto jeździć, do pacjentów wysyłana jest tylko jedna. W takich warunkach szpital w Bychawie musi obsłużyć sześć gmin. Wszystko z powodu sporu o wyższe płace dla ratowników medycznych. – To dyktat – komentuje wicestarosta.
Tylko jedna karetka na sześć podlubelskich gmin. To efekt sporu o wynagrodzenia w szpitalu w Bychawie. – Chcemy tylko tego, co nam się należy – denerwują się ratownicy medyczni. A dyrektor zarzuca im „wywieranie presji”.
Wrocław. Chcą wiedzieć, jak będzie wyliczana ich pensja i chcą więcej zarabiać. Są przepracowani - walczyli na pierwszej linii frontu z COVID-19. W środę w wielu miastach trwa protest ratowników medycznych.
Czas na rozmowy minął. Chcemy, żeby traktowano nas poważnie – irytują się ratownicy medyczni, którzy w środę będą manifestować swoje niezadowolenie. Nie wszyscy z nich to jednak popierają.
Najtrudniejsze były pierwsze tygodnie pandemii, ale w jej najgorszych momentach, zwłaszcza podczas trzeciej fali, dobrze sobie poradziliśmy – ocenili w rozmowie z PAP pracownicy Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.
Kiedy brakuje zwykłych karetek, lądują na osiedlach, między domami i na wąskich ulicach. W pandemii okazali się niezastąpieni, choć przyznają, że pracują na granicy wytrzymałości. Tak wygląda praca elitarnych zespołów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego od kuchni.
– W przypadku pięciu grup zawodowych minister zdrowia zgodził się na szczepienie ich w trybie priorytetowym, dotyczy to 1800 osób; to m.in. dyspozytorzy ratownictwa medycznego i grupy zawodowe związane z organizacją procesu szczepień - poinformował w poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk.
Szpitale są przepełnione, nie ma, gdzie wozić pacjentów. Ekipy pogotowia godzinami czekają z chorymi na szpitalnych podjazdach. Ratownicy i lekarze z karetek pracują dzisiaj ponad siły, by ratować ludzkie życie. Niestety, sytuacja stale się pogarsza.
To już kwestia czasu, kiedy zabraknie karetki i nie będzie kogo wysłać do pacjenta – przyznają ratownicy medyczni. Dyspozytorzy coraz częściej zamiast karetki wysyłają strażaków, bo ratownicy przez kilka godzin jeżdżą między miastami i szukają wolnego miejsca dla pacjenta.
– Coraz częściej karetki jeżdżą między szpitalami, które odmawiają przyjęcia – mówi nam ratownik medyczny z Lublina.
W połowie 2022 roku operatorzy numeru 112 przeniosą się z ciasnych pomieszczeń przy ul. Szczerbowskiego do nowej siedziby u zbiegu ul. Wojciechowskiej i al. Kraśnickiej w Lublinie.
Rozmowa z ratownikiem medycznym z wojewódzkiego pogotowia ratunkowego, który jeździ w zespołach dedykowanych pacjentom z podejrzeniem zakażenia koronawirusem lub zakażonym
Piotruś, Lilla, Nataszka, Gabrysia i Anielka, Emil i Jaś co drugi dzień fundują medykom z Chełma posiłki.
Zaczynali od jednej prywatnej drukarki 3D we Włodawie. Kilka dni później drukarek pracowało już pięć.
Rozmowa z Pawłem Krasowiczem, ratownikiem medycznym i dyspozytorem Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie
Przez trzy dni uczestniczyli w Międzynarodowych Zimowych Mistrzostwach w Ratownictwie Medycznym w Bielsku-Białej a w drodze powrotnej ratowali ludzkie życie. Włodawski zespół Stacji Ratownictwa Medycznego w Chełmie wjechał wprost na zderzenie na skrzyżowaniu w Andrychowie.
Rozmowa z Norbertem Miączem, ratownikiem medycznym Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Półtorej minuty od otrzymania zgłoszenia wystarczy, by wzbić w powietrze śmigłowiec lubelskiego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jego pracownicy zdążyli już się zadomowić w nowej bazie w sąsiedztwie lotniska.
Lekarka z pogotowia nie pomogła pacjentowi leżącemu na ulicy - alarmują policjanci i zawiadamiają prokuraturę. Śledczy sprawdzają, czy kobieta naraziła zdrowie nietrzeźwego, ale i chorego pacjenta. – Szpital to nie izba wytrzeźwień – bronią lekarki jej przełożeni
Dwaj ratownicy medyczni uratowali starszą kobietę, która chciała przejść przez barierkę i wyskoczyć z balkonu na pierwszym piętrze
Załoga ratownictwa medycznego został w czwartek wezwany do nietrzeźwego mężczyzny z którym był utrudniony kontakt. Do zdarzenia doszło na terenie gm. Chodel.
Wyzwiska, straszenie, przemoc fizyczna. Ratownicy medyczni nierzadko spotykają się z agresją ze strony pacjentów. Urządzenie alarmowe, dzięki któremu pomoc mogą wezwać w ciągu kilku sekund, jest właśnie testowane.
Wioząc karetką pacjenta muszę przeciskać się między autami, bo nikt nie kontroluje ile ich wjeżdża. Co jeśli będzie w stanie zagrożenia życia i nie uda mi się na czas przejechać? Kto weźmie za to odpowiedzialność? – skarży się na parking przy szpitalu przy ul. Jaczewskiego ratownik medyczny.
Wczorajsze rozmowy ratowników z ministrem zdrowia trwały prawie cztery godziny. Były burzliwe, ale zakończyły się porozumieniem.
Kąpiel i korzystanie ze sprzętu wodnego po alkoholu albo bez umiejętności pływania, zasłabnięcia, przebita tętnica. Do tego setki drobnych interwencji. Dla ratowników lato jest gorące nie tylko ze względu na temperaturę. Najwięcej pracy mają w weekendy.