Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Mieszkańcy kilku miejscowości z gminy Biała Podlaska mogą oddawać popiół do śmieci cztery razy w roku. A gdzie indziej odbywa się to częściej. Radny Sebastian Gałązka (PiS) apeluje do urzędników, by to ujednolicić.
Przy ul. Zawieprzyckiej w Lublinie ma działać przetwórnia odpadów z tworzyw sztucznych. O decyzję środowiskową dla takiej inwestycji stara się w Urzędzie Miasta spółka Fabryka Opakowań. Do 23 lutego można zgłaszać urzędnikom swoje uwagi.
100 tysięcy złotych na „Czyste podwórko” w Świdniku. To pilotażowy program umożliwiający wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym uzyskanie dofinansowania z budżetu miasta na budowę wiat śmietnikowych.
Dla jednych Zakład Odzysku Energii w Kraśniku to bezpieczna instalacja, dzięki której z odpadów będzie odzyskiwane ciepło, z korzyścią dla miasta i mieszkańców. Dla drugich: szkodliwa spalarnia śmieci, zwożonych także spoza Kraśnika, której w mieście nie chcą. Na wtorkowych konsultacjach dotyczących planowanej budowy, emocji nie brakowało.
Nie będzie podwyżek opłat za odbiór śmieci w Puławach. W czwartek na propozycję prezydenta nie zgodzili się radni PiS i klubu Janusza Grobla. Prezydent Paweł Maj, żeby zasypać dziurę finansową w Zakładzie Usług Komunalnych, będzie teraz musiał zabrać pieniądze z innych wydatków miasta.
W Puławach za odbiór śmieci segregowanych mieszkańcy płacą 22 zł. Pod koniec zeszłego roku Ratusz podjął dwie próby podwyższenia tej stawki do 27 zł. Obie zakończyły się niepowodzeniem, bo nie zaakceptowali tego radni. W czwartek próba numer trzy, z jeszcze wyższą kwotą – 28,70 zł.
"Czyste podwórko" w Świdniku. To nowy, miejski program umożliwiający wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym uzyskanie dofinansowania do budowy altan śmietnikowych przy blokach. Radni zajmą się tym tematem na najbliższej, czwartkowej sesji.
Na ul. Metalurgiczną 13k przeniesiony został Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, który do wczoraj działał przy ul. Głuskiej. Punkt miał być jednak uruchamiany w nieco innej lokalizacji, przy ul. Plewińskiego.
Do „aktywnego rozpoczęcia rzetelnej kampanii informacyjnej oraz niezwłocznego przeprowadzenia konsultacji społecznych w sposób umożliwiający wzięcie w nich udziału wszystkim mieszkańcom” wzywa władze miasta część radnych. Debata dotycząca planowanej budowy spalarni odpadów, w której będzie można uczestniczyć też zdalnie jest zaplanowana na 25 stycznia
Nieznany sprawca zasypuje miasto workami pełnymi elektroodpadów oraz zużytych elementów samochodowych. Takie śmieci są podrzucane na masową skalę w różnych częściach miasta. Wszystko wskazuje na to, że robi to ta sama grupa osób.
Jeżeli komuś pozostały stare fajerwerki i chciałby je wyrzucić, to będzie mieć z tym problem. Przepisy zabraniają już strzelać, a materiałów pirotechnicznych nie można wyrzucić do zwykłego śmietnika, bo oficjalnie... nie są wcale odpadami.
1 stycznia w dziesięciu dzielnicach Lublina zmieni się firma wywożąca odpady od mieszkańców. Trzeba teraz uważać, do którego kontenera wyrzuca się odpady
Trzy firmy rywalizują o miejski kontrakt na wywóz odpadów od mieszkańców dzielnic Rury, Konstantynów, Szerokie i Sławinek. Ratusz zarezerwował na to zlecenie, mające trwać niemal 2,5 roku, ponad 39 milionów zł.
Urząd Miasta, wbrew sprzeciwom okolicznych mieszkańców, zgodził się na powstanie przy ul. Tokarskiej 2 punktu zbierania odpadów „innych niż niebezpieczne”.
Pięć firm zgłosiło się do przetargu na budowę podziemnych i półpodziemnych śmietników na terenie miasta. Tylko dwie ze złożonych ofert mieszczą się w kwocie, jaką magistrat zamierza przeznaczyć na realizację zamówienia.
Od stycznia mieszkańcy gminy Końskowola za odbiór i zagospodarowanie odpadów będą płacić o ponad 33 proc. więcej, niż dotychczas. Ulgi dla posiadaczy kompostowników zostaną zachowane.
Mieszkańcy Kraśnika zapłacą więcej za odbiór i zagospodarowanie śmieci. Wyższe będą też podatki. W 2022 r. w Kraśniku na dotychczasowym poziomie zostanie tylko opłata od posiadania psów.
Opóźni się wybór firmy, która na zlecenie miasta będzie odbierać śmieci od 45 tys. mieszkańców dzielnic Rury, Konstantynów, Szerokie i Sławinek. Warunki przetargu zostały zaskarżone przez spółkę, która zamierza walczyć o kontrakt na te dzielnice.
Radni kolejny raz odrzucili projekt uchwały zakładający podwyżkę opłat za odbiór i zagospodarowanie odpadów z 22 do 27 zł od mieszkańca. Samorządowcy nie chcieli słyszeć także o stawce 26 zł. Finansową lukę w śmieciowym systemie Ratusz będzie musiał pokryć z innych źródeł.
Niedługo pierwsi mieszkańcy zaczną korzystać z nowoczesnych pojemników na odpady. Już dostają kody do naklejania na worki. To pilotażowy projekt, który będzie kosztował blisko 4 miliony złotych. Miasto dostało na to dotację
Do końca roku w wielu dzielnicach wymienione będą pojemniki na odpady. Stare odjadą, a przyjadą nowe. Ratusz zapewnia, że nie powinno się zdarzyć tak, że nie będzie gdzie wyrzucić śmieci. Gorzej może być ze znalezieniem miejsca na pojemniki.
27 złotych od osoby za miesiąc. Taką nową stawkę „podstawową” za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych zaproponował Urzędu Miasta Kraśnik. Jeśli na podwyżkę zgodzą się radni, to wyższa od 10 zł od obecnej stawka, zacznie ona obowiązywać od stycznia 2022 roku
Od przyszłego roku mieszkańcy zapłacą więcej za wywóz śmieci. Stawka nie wzrośnie tak, jak chciał prezydent Michał Litwiniuk (PO). Wysokość podwyżki przeforsowali radni Białej Samorządowej i Zjednoczonej Prawicy. – Jako samorząd mamy kolejną żabę do połknięcia – uważa prezydent.
Prezydentowi nie udało się przekonać radnych do proponowanej podwyżki stawek za zagospodarowanie i odbiór odpadów. Projekt uchwały odrzucono. Samorządowcy czekają na kolejną propozycję i wyliczenia, jakie mają zostać zaprezentowane na sesji monotematycznej.
Kolejne podwyżki czekają mieszkańców Białej Podlaskiej, tym razem za wywóz odpadów. – Nie można wszystkiego zwalać na kieszenie bialczan– uważa Dariusz Litwiniuk, szef klubu Zjednoczonej Prawicy w miejskiej radzie. A samorząd przekonuje, że stawki i tak będą niższe niż w innych miastach.