Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Grzegorz Bonin, który w minionym tygodniu zastąpił Artura Bożyka na stanowisku trenera Chełmianki nie może liczyć w końcówce sezonu na łatwy terminarz. Jego piłkarzy w środę czekają derby z Avią, a później mecze z: Czarnymi Połaniec, Podhalem Nowy Targ i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
W tym sezonie, a zwłaszcza wiosną piłkarze Łukasza Mierzejewskiego nie grzeszą skutecznością. Przed meczem z Unią Tarnów mieli na koncie 15 goli w 12 występach. A u siebie zdobyli ich zaledwie pięć w pięciu spotkaniach. Na szczęście w sobotę poprawili obie statystyki, bo pokonali „Jaskółki” 4:2.
Przed Górnikiem Łęczna przedostatni, domowy mecz w tym sezonie. Tym razem rywalem będzie Zagłębie Sosnowiec. Sezon w sobotę kończą za to piłkarze ręczni Azotów Puławy, którzy zmierzą się z Sandra Spa Pogonią Szczecin.
Piłkarze Avii nie rozpieszczają w ostatnich tygodniach swoich kibiców. Porażka w Pucharze Polski i remis w lidze ze Stalą Stalowa Wola. A w kolejnej serii gier znowu tylko punkt po wyjazdowym spotkaniu z KS Wiązownica (0:0). Sobotnie spotkanie mogli jednak wygrać zarówno jedni, jak i drudzy.
Za ciut ponad dwa tygodnie Wojciech Białek będzie obchodził 41 urodziny. W sobotę sprawił sobie przedwczesny prezent, bo zdobył swoje bramki numer: trzy i cztery w tym sezonie. Szkoda tylko, że te gole wystarczyło Avii Świdnik tylko do remisu z rezerwami Cracovii (2:2).
Drużyna Łukasza Mierzejewskiego nie ma za dużo czasu na rozmyślanie o porażce w Pucharze Polski ze Świdniczanką. Już w sobotę Avia zagra u siebie z rezerwami Cracovii (godz. 13). Żółto-niebiescy chcą w końcówce sezonu powalczyć o jak najlepszy wynik, ale zaczynają już myśleć także o kolejnych rozgrywkach.
Sobota z piłką nożną, bo u siebie zagrają: Wisła Grupa Azoty Puławy, Górnik Łęczna czy trzecioligowa Avia Świdnik. W niedzielę drugi domowy mecz czeka za to żużlowców Platinum Motoru Lublin.
Niespodzianka w drugim półfinale okręgowego Pucharu Polski. Świdniczanka okazała się lepsza od trzecioligowej Avii. Drużyna Łukasza Gieresza pokonała w środę wyżej notowanego rywala 2:1.
Młodzież z Wieniawy trzymała się dzielnie w derbach z Avią. Do przerwy Lublinianka remisowała z faworyzowanym rywalem 0:0. Podopieczni Radosława Adamczyka prawie wytrzymali też pierwszy kwadrans po przerwie. Prawie, bo w 60 minucie goście otworzyli wynik, a ostatecznie wygrali 3:0.
Chyba w Świdniku muszą już zapomnieć o czołowych lokatach. Avia przegrała w sobotę u siebie ze Stalą Stalowa Wola 0:2. Efekt? Do pierwszej w tabeli Wieczystej Kraków traci osiem punktów, a do drugiej „Stalówki” siedem. Trzeba jednak przyznać, że żółto-niebiescy ucierpieli przez kontrowersyjne decyzje sędziego.
Derby w Radzyniu Podlaskim na remis. Avia zdobyła gola do szatni, ale szybko po wznowieniu gry gospodarze wyrównali. W drugiej połowie obie drużyny mogły przechylić szalę na swoją stronę, skończyło się jednak podziałem punktów.
Radny Świdnika kolejny raz dopomina się o zamontowanie zadaszenia nad boiskiem przy stadionie Avii. Gdyby takie powstało, to dzieci i młodzież mogłyby tam trenować jesienią i zimą.
Pierwsza wiosenna wygrana Avii na boisku. Wcześniej żółto-niebiescy trzy punkty wywalczyli tylko walkowerem za mecz z ŁKS Łagów. W sobotę wreszcie byli lepsi od rywali i pokonali u siebie niewygodnego Sokoła Sieniawa 2:1.
Świąteczną kolejkę w grupie czwartej rozpoczął mecz Cracovia II – Chełmianka. Gospodarze prowadzili, ale drużyna Artura Bożyka urwała faworytowi jeden punkt, bo zawody zakończyły się remisem 1:1.
W środę zostały rozegrane trzy z czterech meczów ćwierćfinałowych Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Tym razem faworyci zrobili swoje i zgodnie awansowali do kolejnej rundy,
Większość czwartoligowców może naładować baterie przed drugą częścią sezonu, bo rywalizacja w grupach: mistrzowskiej i spadkowej rozpocznie się dopiero w weekend 15-16 kwietnia. Nie wszyscy mają jednak wolne. Dzisiaj rozegrane zostaną mecze okręgowego Pucharu Polski w: Lublinie i Białej Podlaskiej. Na boisku pojawią się też kluby z III ligi
Obie drużyny mogły wygrać, ale ostatecznie derby w Białej Podlaskiej zakończyły się podziałem punktów. Do przerwy Podlasie prowadziło z Avią 1:0, ale w końcówce żółto-niebiescy uratowali punkt, po bramce zdobytej z rzutu karnego.
Tym razem czeka nas derbowa sobota. Podlasie zagra z Avią Świdnik (godz 16), a Lublinianka podejmuje Chełmiankę (14).
Drugi mecz na wiosnę u siebie i drugi remis. W sobotę piłkarze Avii Świdnik podzielili się punktami z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (0:0).
Szykuje się ciekawy i bardzo trudny weekend dla naszych drużyn. Na ciężką przeprawę muszą się szykować przede wszystkim: Orlęta Spomlek i Chełmianka. Drużyna Mikołaja Raczyńskiego zagra w Krakowie z Wieczystą, czyli liderem tabeli, który na dodatek od kilku dni ma nowego trenera.
Młodzież Lublinianki szykuje się do pierwszego domowego meczu w tym roku. Drużyna Radosława Adamczyka w sobotę o godz. 14 zagra z KS Wiązownica.
Kibice w Świdniku liczyli, że po nieudanej inauguracji w Połańcu ich pupile wywalczą trzy punkty w domowym meczu z Podhalem Nowy Targ. Niestety, to rywale jako pierwsi wpisali się na listę strzelców i Avia musiała gonić. Udało się wyrównać, ale to wszystko, na co w sobotę stać było żółto-niebieskich.
Patrząc za okno wydaje się, że w weekend nie wszystkie mecze w grupie czwartej mogą dojść do skutku. Na razie nic nie zostało jednak odwołane, a u siebie mają zagrać: Avia Świdnik i Chełmianka.
Takie sytuacje zbyt często się nie zdarzają. Avia prowadziła na wyjeździe z Czarnymi Połaniec 1:0, ale przegrała ostatecznie 2:4. Sędzia podyktował aż cztery rzuty karne dla gospodarzy. W efekcie, podopieczni Łukasza Mierzejewskiego na inaugurację drugiej rundy przegrali pierwszy wyjazdowy mecz w tym sezonie
Po 105 dniach przerwy do rywalizacji wracają drużyny z grupy czwartej. W zimie sporo się zmieniło. Lider tabeli, czyli ŁKS Łagów oficjalnie wycofał się z rozgrywek. A to oznacza, że walka o awans rozegra się pomiędzy: Avią Świdnik, Wieczystą Kraków, Stalą Stalowa Wola i rezerwami Cracovii.