Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Ciekawy weekend dla kibiców z województwa lubelskiego. W sobotę na stadionie w Świdniku Avia zagra z Lewartem (godz. 15). Dzień później o tej samej porze Orlęta Spomlek podejmą Stal Kraśnik.
Duże problemy z awansem do ćwierćfinału Pucharu Polski miał trzecioligowy Lewart. Piłkarze z Lubartowa prowadzili już z występującym w A klasie LKS Poniatowa Wieś 2:0, ale pokonali rywali dopiero po rzutach karnych (4:1).
W sobotę piłkarze Lewartu rozegrali kolejny mecz ligowy. W Stalowej Woli zmierzyli się ze Stalą. I przywieźli całkiem niezły wynik, bo bezbramkowo zremisowali ze spadkowiczem z II ligi. Co ciekawe, na ławce trenerskiej gości zabrakło Tomasza Bednaruka, który został wysłany na kwarantannę
W sobotnim meczu w Stalowej Woli piłkarze Lewartu musieli sobie radzić bez swojego trenera. Tomasz Bednaruk przebywa na kwarantannie. Wyjątkowo zastąpili go: asystent Dawid Pożak i trener juniorów Waldemar Bednarczyk. Tymczasowy duet szkoleniowców wywalczył cenny punkt, bo beniaminek zremisował bezbramkowo ze spadkowiczem z II ligi.
Już byli w ogródku i witali się z gąską. Niestety, w 90 minucie Lewart stracił zwycięstwo w meczu z Cracovią II. Ostatecznie zawody zakończyły się remisem 1:1.
Po około 360 minutach bez gola w lidze Orlęta Spomlek wreszcie zdobyły bramkę. W środowych derbach z Lewartem Lubartów biało-zieloni dwa razy wpisali się na listę strzelców i pokonali rywali 2:1. Goście mogą odczuwać jednak wielki niedosyt, bo w doliczonym czasie gry zamiast do siatki przymierzyli w poprzeczkę.
Wisła Puławy szybko może zmazać plamę z Tarnobrzega. Piłkarze Mariusza Pawlaka w sobotę doznali pierwszej porażki w sezonie. Przegrali z Siarką 1:2. A już w środę czeka ich starcie u siebie z Wisłą Sandomierz. A to oznacza pojedynek lidera z drugą drużyną w tabeli. Start zawodów zaplanowano na godz. 17
Lewart przegrywał u siebie z Sokołem 0:1, potem prowadził 2:1, ale ostatecznie musiał się pogodzić z remisem. W końcówce bliżej zwycięstwa znowu byli goście.
Takie sytuacje nie zdarzają się zbyt często. W niedzielę Wisła Puławy zmierzyła się z Lewartem. A w składzie gości pojawiło się aż pięciu byłych graczy Dumy Powiśla. Napsuli gospodarzom sporo krwi, ale ostatecznie lider po raz siódmy zgarnął pełną pulę po zwycięstwie 3:2.
W weekend siódma seria gier w grupie czwartej. Kibice zacierają ręce zwłaszcza na mecz w Puławach, gdzie tamtejsza Wisła zmierzy się w z Lewartem Lubartów. Tak się składa, że w drużynie gości występuje sporo zawodników doskonale znanych przy ul. Hauke-Bosaka. Zawody zaplanowano na niedzielę (godz. 17)
Piłkarze Tomasza Bednaruka byli bardzo bliscy wywalczenia kolejnego kompletu punktów. Prowadzili już z ŁKS Łagów 2:0, ale ostatecznie musieli się zadowolić jednym „oczkiem”. Rywale wyrównali w samej końcówce, a w doliczonym czasie gry mogli nawet wygrać.
Po trzech kolejkach Lewart miał na koncie jeden punkt i żadnego gola. Właśnie dostał też lanie w Sandomierzu – 0:4. W tym momencie wiele osób postawiło już na beniaminku krzyżyk. A tymczasem zespół z Lubartowa błyskawicznie się podniósł. Wygrał dwa kolejne spotkania. W środę spróbuje podtrzymać dobrą passę w meczu z ŁKS Łagów (godz. 17).
Kilka dni temu trener drużyny z Lubartowa Tomasz Bednaruk obchodził 42 urodziny. Wiadomo, jakiego prezentu spodziewał się szkoleniowiec od swoich piłkarzy – trzech punktów w Kraśniku. Zawodnicy stanęli na wysokości zadania i pokonali w sobotę Stal 3:0.
Za trzecim podejściem beniaminek z Lubartowa w końcu zgarnął na swoim nowym stadionie pełną pulę. W niedzielę piłkarze Tomasza Bednaruka efektownie ograli KS Wiązownica aż 4:1.
Od początku mecz w Sandomierzu nie układał się po myśli Lewartu. Podopieczni Tomasza Bednaruka do przerwy przegrywali jednak „tylko” 0:1, ale ostatecznie dostali lanie od Wisły – aż 0:4.
Nikt nie spodziewał się, że po letnich wzmocnieniach drużyna Jana Konojackiego po dwóch kolejkach nie będzie miała na koncie ani jednego punktu. Biało-zieloni najpierw przegrali w Sandomierzu 1:3, a ostatnio u siebie z KS Wiązownica 1:2. W środę Chełmianka zagra za to w Kraśniku z tamtejszą Stalą (godz. 16).
Sezon 2020/2021 już trwa, ale kluby cały czas mogą dokonywać transferów. Niewykluczone, że kilku z naszych trzecioligowców uzupełni jeszcze kadry. Mówi się, że nowi zawodnicy mogą pojawić się w zespołach z: Kraśnika, Świdnika i Lubartowa.
Tuż przed startem nowego sezonu piłkarze Tomasza Bednaruka zremisowali w Tarnobrzegu z Siarką 0:0. W sobotę te same drużyny walczyły już o punkty, ale w Lubartowie. Ponownie żadnemu z klubów nie udało się zdobyć gola. To Lewart był jednak bliżej zwycięstwa.
Po porażkach na inaugurację na pierwsze punkty w nowych rozgrywkach liczą w: Lubartowie, Chełmie i Białej Podlaskiej. Nasze drużyny czeka jednak trudne zadanie.
Najbliższe dni upłyną nie tylko pod znakiem piłki nożnej. W piątek i sobotę w hali Globus będzie można zobaczyć drużynę MKS Perła. Lublinianki zagrają dwa mecze w ramach turnieju Ekogwarancja Cup. Już w piątek sporo będzie się działo na stadionie lekkoatletycznym.
W poniedziałek wieczorem Polski Związek Piłki Nożnej odrzucił wniosek Stali Stalowa Wola o powiększenie II ligi. W efekcie, „Stalówka” zagra w grupie czwartej III ligi. Kilka godzin później nowy terminarz rozgrywek przedstawił Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej.
Niedziela nie była zbyt udanym dniem dla naszych trzecioligowców. Wszystkie kluby z naszego regionu poniosły porażki. W tym gronie był Lewart. Beniaminek zaliczył podwójną inaugurację. Raz, że rozpoczął nowy sezon, a dwa, że w końcu wystąpił na swoim nowym stadionie. Święto w Lubartowie zepsuli jednak piłkarze z nowego Targu, którzy wygrali 1:0.
Beniaminek z Lubartowa w niedzielę o godz. 17 zainauguruje nowy sezon domowym meczem z Podhalem Nowy Targ. I od razu podopiecznych trenera Tomasza Bednaruka czeka trudne zadanie.
W swoim ostatnim meczu kontrolnym piłkarze Tomasza Bednaruka zremisowali w Tarnobrzegu z tamtejszą Siarką 0:0. Za tydzień Lewart rozpocznie ligę od spotkania u siebie z Podhalem Nowy Targ (niedziela, godz. 17).
Dwa zwycięstwa i trzy porażki. To bilans Lewartu w dotychczasowych sparingach. W sobotę podopieczni Tomasza Bednaruka musieli się pogodzić z pierwszym remisem. W Końskowoli zmierzyli się z tamtejszym Powiślakiem i zawody zakończyły się wynikiem 1:1.