Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Kolejne osoby związane z klubami go-go zostały zatrzymane. Wśród podejrzanych o rozboje i dokonywanie oszustw na klientach tych lokali są zarówno kierownicy jak też pracownicy nocnych klubów.
Znowu głośno o klubie go-go na deptaku. Do sieci takich lokali wkracza policja, a prokuratura ma mocne dowody, że zwabieni tam klienci byli odurzani. Rano budzili się bez pieniędzy.
19 aresztowanych i zabezpieczone mienie warte 1,2 mln złotych. Taki jest bilans akcji służb w klubach nocnych. Policja wkroczyła też do tego w Lublinie.
Policja weszła jednocześnie do nocnych klubów w kilku miastach Polski. Przed Fascination w Lublinie najpierw stanął radiowóz, a potem przyjechali kryminalni. Bramę, w której znajduje się wejście do klubu go-go, zablokowano z obu stron.
Lublin przyłączy się do walki miast z siecią klubów ze striptizem. Miasto odpowie na apel prezydenta Sopotu, który jako pierwszy pozwał do sądu klub Cocomo. Tymczasem w czwartekj właściciel sieci zmienił szyld i odmawia jakichkolwiek komentarzy
Czy to faktycznie koniec klubu go-go w Lublinie? Szyld zniknął z deptaka, a właściciel ogólnopolskiej sieci ogłasza, że "marka Cocomo kończy działalność. Ale nie chce wyjaśniać, dlaczego pojawił się nowy szyld, z nową nazwą.
To już koniec klubu Cocomo przy lubelskim deptaku. Nie zobaczymy tu już pań z różowymi parasolkami. Właściciel sieci postanowił zamknąć kluby w całej Polsce.
Kolejnych dwóch mężczyzn twierdzi, że zostało oszukanych przez lubelski klub Cocomo. Prokuratora Rejonowa Lublin Północ prowadzi śledztwo w sprawie czterech pokrzywdzonych klientów klubu ze striptizem
Prokuratura wznowi postępowania w sprawie lubelskiego klubu Cocomo. Chodzi o sprawy dwóch klientów, którym wystawiono rachunki na ponad 80 tys. zł. Obaj twierdzą, że zostali oszukani.
Prawie 58 tys. zł za jedną noc. Taki rachunek zapłacił jeden z klientów klubu Cocomo w Lublinie. Z karty kredytowej innego klienta ubyło 25 tys. zł. Prokuratura początkowo umorzyła sprawy, ale teraz zastanawia się, czy nie doszło do oszustwa.