Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Młoda pacjentka, która kilka dni temu urodziła dziecko, walczy o życie na Oddziale Intensywnej Terapii w SPSK 1 w Lublinie. Kobieta trafiła do lubelskiego ośrodka ECMO, bo w pokonaniu wirusa grypy nie pomagał nawet respirator. Lekarze przestrzegają, że kobiety w ciąży szczególnie powinny się szczepić, także na grypę.
Nie żyje 50-letnia pacjentka z Covid-19, która przez ponad tydzień walczyła o życie w lubelskim szpitalu. Nie zaszczepiła się, podobnie jak jej mąż, który zmarł w domu. Martwego ojca znalazło dziecko.
Do rekordowego poziomu wzrosła liczba zgonów w Lubelskiem. W tym roku w naszym województwie zmarło prawie 30,5 tys. osób. To tak jakby wyludniły się cztery miejscowości jak Lubartów, Nałęczów, Kazimierz Dolny i Piaski.
Nie zaszczepiła się przeciwko COVID-19, teraz walczy o życie w lubelskim szpitalu. Mąż 50-latki nie zgodził się na hospitalizację, zmarł w domu. Martwego ojca znalazło dziecko.
Umiera trzy czwarte naszych pacjentów, coraz młodsi, niezaszczepieni. W poprzednich falach śmiertelność była na poziomie 50 procent – alarmuje prof. Mirosław Czuczwar, kierownik II Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii SPSK1 w Lublinie.
28-latka po cesarskim cięciu z COVID-19 jest w stanie krytycznym. – Kobiety szczepcie się, bo inaczej umrzecie – alarmują lekarze z SPSK1 w Lublinie. Trafia tam coraz więcej niezaszczepionych ciężarnych i młodych matek.
To karygodne, że ludzie, którzy mogą wpływać na postawy i zachowania innych jawnie negują szczepienia, odrzucając racjonalne argumenty – mówi prof. Mirosław Czuczwar, kierownik II Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii SPSK1 w Lublinie
Na intensywnej terapii wszystkie miejsca są praktycznie cały czas zajęte. To sami niezaszczepieni, młodzi ludzie. Obecnie mamy zakażonego 17-latka. Jest to pierwszy tak młody pacjent w ciężkim stanie w naszej klinice – mówi prof. Mirosław Czuczwar.
Na intensywnej terapii dominują obecnie niezaszczepieni, młodzi ludzie. Leczymy np. 23-letniego mężczyznę bez żadnych chorób towarzyszących – powiedział PAP prof. Mirosław Czuczwar, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii SPSK1 w Lublinie
Rośnie liczba pacjentów z COVID-19 w szpitalach w województwie lubelskim. Jak przyznają lekarze, ci w najcięższym stanie nie byli szczepieni.
Kiedy brakuje zwykłych karetek, lądują na osiedlach, między domami i na wąskich ulicach. W pandemii okazali się niezastąpieni, choć przyznają, że pracują na granicy wytrzymałości. Tak wygląda praca elitarnych zespołów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego od kuchni.
Specjaliści ze Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie uratowali ciężarną pacjentkę z COVID-19, która miesiąc temu w stanie krytycznym trafiła tu ze Zgierza. Niestety nie wszystkim udaje się pomóc, a liczba takich przypadków w trzeciej fali epidemii znacznie wzrosła. – Wcześniej czegoś takiego nie było – przyznają lekarze.
Do szpitala tymczasowego w Lublinie trafiają coraz młodsi pacjenci z COVID-19, nawet poniżej 20 lat. Stan przyjmowanych tam chorych jest znacznie poważniejszy niż kilka miesięcy temu. Od dzisiaj jest tam dwa razy więcej łóżek dla tych, którzy wymagają respiratora.
To jedyny sposób na opanowanie pandemii – przekonują lekarze. – Szczepienia są najprostszym, najbardziej dostępnym i najbezpieczniejszym sposobem, żeby uchronić siebie i bliskich.
Niestety spotykamy się z coraz większą wrogością i krytyką środowisk, które negują wszystko, co dotyczy Covid-19. Dostałem nawet żądania od jednej z takich grup pokazania pacjentów w najcięższym stanie, bo nie wierzą, że w naszej klinice są takie osoby – o walce w koronawirusem mówi dr hab. n. med. Mirosław Czuczwar, kierownik II Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii SPSK1 w Lublinie.
Na intensywną terapię do szpitala klinicznego nr 1 w Lublinie trafił kolejny pacjent z Covid-19, który wymagał podłączenia do tzw. płucoserca. – Efektem ostatniego poluzowania restrykcji mogą być kolejni pacjenci w ciężkim stanie – ostrzega szef lubelskiej kliniki.
Wysoką skutecznością w leczeniu chorych z najcięższymi postaciami niewydolności oddechowej może się pochwalić zespół specjalistów z SPSK1 w Lublinie. Chodzi o pacjentów, na których nie działają standardowe metody leczenia i kwalifikują się do tzw. terapii pozaustrojowej. Lubelscy lekarze jeżdżą do takich przypadków jako nieliczni w Polsce, nawet kilkaset kilometrów.