Dynamika trzeciej fali jest znacznie większa niż drugiej – mówią lekarze o obecnej sytuacji pandemicznej. W szpitalach w województwie zaczyna brakować łóżek dla pacjentów z Covid-19. W ciągu kilku dni w całym regionie ma być dostępnych 200 dodatkowych miejsc.
– Od kilku dni nie mieliśmy w ogóle wolnych łóżek, dlatego to właśnie u nas w pierwszej kolejności została zwiększona ich liczba. Z 9 dodatkowych miejsc, które pojawiły się w środę połowa jest już zajęta – mówi Dariusz Gałecki, dyrektor szpitala w Hrubieszowie.
Aktualnie jest tam 39 łóżek covidowych, jedno respiratorowe i 9 izolacyjnych (dla pacjentów w trakcie weryfikacji). – Dynamika trzeciej fali jest znacznie większa niż drugiej. Mamy też znacznie więcej młodych pacjentów, bez dodatkowych chorób – przyznaje Gałecki.
Powiat hrubieszowski ma najwyższy wskaźnik zakażeń na 100 tys. mieszkańców – 84,8. Prowadzi pod tym względem również w ujęciu tygodniowym ze wskaźnikiem na poziomie 56.
Dzisiaj rano wolnych łóżek covidowych nie miały szpital wojewódzki przy al. Kraśnickiej w Lublinie, a także szpitale w: Kraśniku, Łukowie, Parczewie i Radzyniu Podlaskim.
– Po południu zwolniło się co prawda kilka miejsc, ale ostatnio faktycznie oscylujemy wokół maksymalnego obłożenia. W związku tym biorę pod uwagę zwiększenie naszej bazy o 17 łóżek w tym 2 respiratorowych – przyznaje Michał Jedliński, dyrektor szpitala w Kraśniku. Dodaje: – Widzimy już efekt trzeciej fali, ale zauważyliśmy też odciążenie ze strony szpitala tymczasowego. Zmieniły się zasady kwalifikacji, dzięki czemu mogą tam trafiać nie tylko pacjenci z SOR-ów i izb przyjęć, ale także innych oddziałów szpitalnych.
– Do szpitala tymczasowego jest kierowanych znacznie więcej pacjentów niż w czasie drugiej fali. To dobry kierunek, bo dzięki temu w innych szpitalach nie ogranicza się znowu dostępu do leczenia niezakażonych pacjentów – zaznacza Piotr Matej, dyrektor szpitala przy al. Kraśnickiej. – Wspieramy szpital tymczasowy pod kątem personelu. Do pracy zostały tam już oddelegowane cztery pielęgniarki, dwóch lekarzy i jeden ratownik – dodaje Matej.
Szpital przy Kraśnickiej ma 108 łóżek covidowych. Dzisiaj po południu zwolniło się 13 miejsc, w tym 3 respiratorowe. – Rezerwa wolnych miejsc z dnia na dzień kurczy się jednak coraz bardziej. Widzimy, że trzecia fala przyśpiesza – zaznacza dyr. Matej.
Szpital tymczasowy, gdzie dzisiaj było 51 chorych, w tym trzech pod respiratorem, ma 28 dodatkowych łóżek covidowych. W ciągu kilku najbliższych dni więcej miejsc dla zakażonych ma być też w innych szpitalach w regionie.
– W sumie będzie to 200 dodatkowych łóżek covidowych (aktualnie jest ich 1453 - red.). Na razie nie podaję gdzie, bo nie wydaję poleceń bez ostatecznego uzgodnienia z dyrektorem konkretnego szpitala – tłumaczy Lech Sprawka, wojewoda lubelski. Wyjaśnia jednak, że będzie to dotyczyło placówek z terenu byłego województwa zamojskiego oraz bialsko-podlaskiego. – Tam rezerwy wolnych łóżek są najmniejsze, a dodatkowo w rejonie zamojskim wskaźnik zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców jest wysoki – zaznacza wojewoda.
Dzisiaj w województwie lubelskim potwierdzono 874 nowe zakażenia koronawirusem i 14 zgonów. Pod względem zakażeń na 100 tys. mieszkańców jesteśmy na przedostatnim miejscu w kraju ze wskaźnikiem 41,6 (najgorzej jest w woj. śląskim - 84).