Chcą nam zabrać z ronda instalację z rur, która stoi tam od lat 70. ubiegłego stulecia – zaalarmowała nas mieszkanka Włodawy. Jak podkreśla, charakterystyczna kompozycja powinna tam zostać.
– Te rury można postrzegać jako relikt PRL-u, ale przecież przez lata na trwałe wkomponowały się w pejzaż miasta – mówi pragnąca zachować anonimowość pani Edyta. – Stanowią oryginalną, architektoniczną dominantę, którą zapamiętują też tysiące osób odwiedzających nasze miasto.
Wieść o tym, że rury mają być zdemontowane, obiegła Włodawę po tym, jak Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie ogłosił przebudowę ronda im. prof. Kuraszkiewicza. Zadanie to bezpośrednio wiąże się z zapowiedzianym pierwszym etapem modernizacji drogi betonowej z Włodawy do Białej Podlaskiej.
– Wiele osób pytało mnie, co się stanie z instalacją – mówi Wiesław Muszyński, burmistrz Włodawy. – Zakładając, że drogowcy rzeczywiście chcą zdemontować rury, zwróciłem się do Zarządu Dróg Wojewódzkich, aby nam je przekazali celem ponownego zagospodarowania. W odpowiedzi wyczytałem, że inwestor w ogóle nie przewidział w programie inwestycji usunięcia instalacji. Ta pozostanie więc na miejscu.
Zdobiąca rondo kompozycja z rur wita podróżnych przyjeżdżających do Włodawy od strony Chełma i Lublina. To swoista i niepowtarzalna w kraju architektoniczna wizytówka miasta. Problem w tym, że swoja stylistyką rzeczywiście trąci PRL-em i przydałoby jej się trochę liftingu.
– Zamieszanie wokół rurowej kompozycji zwróciło naszą uwagę na potrzebę jej upiększenia – dodaje Muszyński. – Pomysły się mnożą. Na przykład z naszej szkoły muzycznej wyszedł taki, aby wystylizować ją na organy. Inni w jej cieniu widzieliby jakieś charakterystyczne dla naszego miasta elementy. Jest też pomysł na zainstalowanie na rurach tablicy upamiętniającej wywodzącego się z Włodawy patrona ronda, prof. Władysława Kuraszkiewicza, wybitnego językoznawcy związanego z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim, po czym Uniwersytetem Wrocławskim, a następnie Poznańskim. Jesteśmy otwarci na wszelkie podpowiedzi, które mogą przełożyć się na upiększenie ronda.