W Osowie (powiat włodawski) łoś nagle wybiegł na jezdnię i wskoczył na jadące audi. Dwie osoby trafiły do szpitala. Do podobnej kolizji z udziałem dzikiego zwierzęcia doszło też na trasie między miejscowościami Stara Rokitnia a Stężyca (powiat rycki).
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w sobotę.
– Około godziny 11 na drodze wojewódzkiej numer 812 w miejscowości Osowa doszło do zderzenia samochodu osobowego ze zwierzyną leśną. Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący audi podróżujący wraz z pasażerką zderzył się z łosiem, który nagle wybiegł na jezdnię i wskoczył na pojazd. W wyniku zderzenia mieszkańcy gminy Jabłoń trafili do szpitala. Nie odnieśli poważnych obrażeń – informuje sierż. szt. Elwira Tadyniewicz z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Podobna sytuacja miała miejsce w piątek w innym rejonie województwa lubelskiego. – Po godzinie 16, oficer dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Rykach został powiadomiony o kolizji drogowej, do której doszło na szosie pomiędzy miejscowościami Stężyca a Stara Rokitnia – opisuje st. asp. Radosław Żmuda z ryckiej KPP. – Kierującej samochodem osobowym marki Ford nagle na jezdnię wtargnęło dzikie zwierzę. W wyniku zderzenia łoś zginął na miejscu. Na szczęście kierująca autem nie odniosła żadnych obrażeń. Znacznym uszkodzeniom uległ przód pojazdu.
Policjanci apelują o ostrożność na drodze, zwłaszcza w miejscach, w których mogą pojawić się dzikie zwierzęta – w lesie i odsłoniętych polach.