Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W znalezionej skrzyni znajdowało się około 15 kg skorodowanej amunicji
(fot. KPP Włodawa)
Lasy i pola w naszym regionie kryją w sobie wiele niebezpiecznych „pamiątek” sprzed lat. Na jedną z nich natknął się mieszkaniec gminy Stary Brus. Podczas prac na działce w sąsiedniej gminie znalazł skrzynię z skorodowaną amunicją.
Mężczyzna od razu powiadomił Policję. Niebezpieczne znalezisko zostało zabezpieczone do czasu przyjazdu saperów.
- Przypominamy, że z uwagi na skorodowanie amunicji i ładunków by nie zrobiły nikomu krzywdy muszą się nimi zająć fachowcy. Dlatego należy pamiętać by nigdy nie wyciągać samodzielnie z ziemi podejrzanych przedmiotów, nie próbować ich rozbierać i pod żadnym pozorem nie wrzucać do ognia. Wybuch może spowodować śmierć lub trwałe kalectwo. W każdym przypadku gdy znajdziemy przedmiot przypominający granat lub jakikolwiek pocisk – nie należy go dotykać – mówi aspirant Elwira Tadyniewicz z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie i przypomina, że o każdym przypadku znalezienia niewybuchu lub niebezpiecznego przedmiotu należy powiadomić służby. Mundurowi zabezpieczą teren i powiadomią saperów.
