– Kolejny raz rząd zrzuca na nas odpowiedzialność – skarżą się niektórzy wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast. Chodzi o obowiązek zapewnienia przez gminy dojazdu na szczepienia przeciw Covid-19 osobom, które mają problemy z przemieszczaniem się. Państwo pokryje tylko część związanych z tym kosztów.
Samorządowcy skarżą się, że bez uprzedzenia, z dnia na dzień, dostali od wojewody wytyczne jak mają wziąć udział w akcji szczepień.
We wtorek Lech Sprawka polecił, aby do środy każda gmina podała numer telefonicznej infolinii, na którą każdy starszy mieszkaniec od 15 stycznia (tego dnia ruszają zapisy na szczepienia dla seniorów) będzie mógł zadzwonić, aby poprosić o pomoc w dotarciu do punktu szczepień. Poza tym każda gmina musi od 25 stycznia wyznaczyć kierowcę z samochodem, który przywiezie na zabieg osoby, które nie mogą dotrzeć do przychodni samodzielnie. W większych gminach jeden samochód i kierowca mogą nie wystarczyć. Ponadto każda z gmin na swoich stronach internetowych czy Facebooku ma prowadzić lokalną kampanię zachęcającą do szczepień.
– Na przewozy seniorów mamy dostać tylko 80 proc. zwrotu poniesionych kosztów. To kolejna taka sytuacja kiedy rząd zrzuca odpowiedzialność na samorządy, już i tak pozbawione dużej części przychodów. W budżetach na ten rok nie mieliśmy żadnych środków na taką akcję – skarży się jeden z rządzących miastem w naszym regionie.
– W tej chwili nie mamy na to pieniędzy – przyznaje wójt jednej z podlubelskich gmin. – Chcemy pomagać naszym mieszkańcom i zrobimy wszystko, co w naszej mocy. Ale nie chcemy na drugi dzień usłyszeć, że coś poszło nie tak z naszej winy.
Jego zdaniem, wątpliwości mogą budzić podstawy prawne nałożenia takiego obowiązku na gminy. – W zadaniach własnych gmin, na które powołuje się wojewoda, nie ma o tym mowy. Gdyby to była uchwała rady gminy i trafiła do wojewody jako organu nadzorczego, ten najpewniej od razu by ją uchylił – twierdzi.
Rzeczniczka wojewody lubelskiego Agnieszka Strzępka tłumaczy, że zasady organizacji transportu seniorów zostały opracowane 7 stycznia podczas spotkania przedstawicieli strony rządowej z reprezentantami Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Ustalono wówczas m.in., że rząd będzie finansował przewozy w wysokości 80 proc. Miasta powyżej 100 tys. mieszkańców za przewóz jednej osoby otrzymają 75 zł. Pozostałe gminy dostaną 65 zł. Stawka za transport osoby sprawnej ruchowo wyniesie 30 zł.