Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

9 sierpnia 2020 r.
14:02

Wybuch gazu w Chodlu. Rodzina chce odbudować dom

Autor: Zdjęcie autora Paweł Puzio
19 0 A A
(fot. Piotr Michalski)

Rodzina Romanowskich w Chodla, wciąż nie może otrząsnąć się po tragedii. To właśnie ich dom zawalił się po wybuchu gazu10 czerwca. Dziś dzięki sąsiadom i ludziom dobrej woli odzyskują wiarę w życie. Mają dwa marzenia: żeby brat wrócił do zdrowia oraz żeby zbudować nowy rodzinny dom.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W wybuchy gazu życie stracili mąż i synowa 82-letniej Barbary Romanowskiej. Syn Darek, listonosz, doznał ciężkich obrażeń. Wciąż walczy o zdrowie. Ona sama cudem przeżyła wybuch gazu, choć głęboka rana nogi do dziś jej dokucza. Teraz meszka w domu u drugiego syna Marka.

– Moja synowa mogła żyć. Co ona miała, 40 lat?! Całe życie było przed nią – ze łzami w oczach mówi seniorka rodziny Romanowskich.

Syn Darek nie pamięta dnia wybuchu. Jego dwaj bracia nie mogą za to zapomnieć obrazu zrujnowanego domu.

- Tego dnia, jak zwykle, pracowałem przy rzeźbach. Usłyszałem wybuch, taki z dziwnym dźwiękiem rozprężania. Pomyślałem, że na obwodnicy doszło do wypadku. Wyszedłem i zobaczyłem przekrzywiony komin i pochylony dach rodzinnego domu – opowiada Marek Romanowski.

– Wracałem ze spaceru z psem. Odgłos wybuchu poniosło kilkaset metrów. Z górki zobaczyłem, że to u nas. Gdy dobiegłem na miejscu byli już ludzie. Kolega Maciek pomógł wynieść mamę. Dalej szukaliśmy. Spod gruzu dobiegał charkot. Myślałem, że to nasz pies, chory na gardło. To był jednak mój brat Darek. Maciek już go wyciągał. Jak podleciałem to wynosili Darka na noszach. Jeszcze próbował ścigać z siebie cegły – opowiada Henryk Romanowski, trzeci z braci.

Dziś pan Darek leczy poważny uraz głowy. Jest w kiepskiej kondycji. Rodzina ma nadzieję, że dojdzie do pełni zdrowia. Marzy też o odbudowie domu.

– Właśnie wróciłem z Opola Lubelskiego. Zaczęliśmy załatwiać dokumenty niezbędne do rozpoczęcia budowy nowego domu. Geodeci już mierzyli na działce. Po tej tragedii wielu ludzi nam pomogło i nadal pomaga. Wszystkim serdecznie dziękujemy za okazane serce: sąsiadom, chodelakom i tym, których nie znamy – wylicza  Henryk Romanowski.

W Chodlu do dziś wszyscy są poruszeni tragedią Romanowskich. - Każdy pomógł i pomaga, jak może. Ludzie podczas zbiórek nie żałowali grosza – mówi Maciej Stanisławek, przedsiębiorca z Chodla. – Pomagali nie tylko finansowo. Darek Gugała czy Roman Madejek udostępnili sprzęt do uprzątnięcia gruzowiska. Przy odbudowie domu Romanowscy również mogą liczyć na naszą pomoc – dodaje Maciej Stanisławek.

- Sytuacja poszkodowanej rodziny z Chodla nadal pozostaje w sferze zainteresowania wojewody lubelskiego. Wojewoda podejmie wszelkie działania, w celu pozyskania środków z budżetu państwa, które będą mogły poprzez Urząd Gminy i Ośrodek Pomocy Społecznej w Chodlu, zostać przeznaczone na wsparcie rodziny – mówi Joanna Szwedo z biura wojewody, oddziału ds. mediów i komunikacji społecznej. – Obecnie trwa proces regulowania stanu prawnego nieruchomości, na której rodzina zechce przystąpić do odbudowy domu – dodaje.

Kwota wpłacona na specjalne subkonto Fundacji Pocztowy Dar na pomoc dla rodziny z Chodla wynosi obecnie około 36 tys. złotych. Natomiast w serwisie zrzutka.pl zebrano 80 tys. złotych. Są jeszcze środki zebrani podczas kiermaszu charytatywnego w Chodlu, ponad 20 tysięcy złotych, oraz ze zbiórki zorganizowanej przez miejscową parafię.

- Wszystko przepadło, nie ostała się nawet łyżka czy igła. Straciliśmy rodzinne pamiątki, zdjęcia – mówi Barbara Romanowska. – Chciałbym pójść do nowego domu, jak najszybciej, nawet już na zimę – kończy Barbara Romanowska.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium