Starosta biłgorajski zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Chodziło o kontrolę w biłgorajskim szpitalu, która wykazała braki sprzętu medycznego o wartości blisko 290 tys. zł. O tej sprawie pisaliśmy pod koniec sierpnia.
Jak tłumaczył Andrzej Szarlip, starostwa biłgorajski, zespół przez niego powołany prowadził w szpitalu kontrolę dotyczącą m.in. wydatków na jego rozwój oraz wyposażenia. Stwierdzono brak sprzętu o wartości blisko 290 tys. zł. Chodziło m.in. o aparat EKG, gastrofiberoskop, gastroskop, defibrylator, aparat USG czy elektroniczną wagę laboratoryjną.
Po naszej publikacji oświadczenie w tej sprawie wydał syndyk, który zarządza obecnie lecznicą (budynek szpitala i sprzęt dzierżawiła wcześniej spółka Arion Szpitale, ale od marca ubiegłego roku jest w stanie upadłości).
Poniżej pełna treść oświadczenia, które podpisał syndyk Leszek Jarosz.
„Na skutek wezwania skierowanego do Powiatu Biłgorajskiego w dniu 5 września 2019 roku syndyk masy upadłości Arion Szpitale sp. z o.o. w upadłości z siedzibą w Lublinie otrzymał protokół z dnia 28 czerwca 2019 roku dotyczący przeprowadzonego przeglądu składników majątku Powiatu Biłgorajskiego dzierżawionego przez Arion Szpitale sp. z o.o. w upadłości z siedzibą w Lublinie. Jak wynika z treści protokołu, powołany przez Powiat Biłgorajski zespół kontrolujący stwierdził braki w zakresie środków trwałych. Po szczegółowym zapoznaniu się z wykazem ruchomości, które w ocenie Powiatu Biłgorajskiego zaginęły, uprzejmie informujemy, że wszystkie ruchomości w tym urządzenia i sprzęt medyczny wydzierżawione przez Arion Szpitale sp. z o.o. w upadłości z siedzibą w Lublinie, które zostały wskazane jako zaginione znajdują się w posiadaniu spółki. Sprzęt medyczny jest zabezpieczony i prawidłowo magazynowany przez syndyka masy upadłości. Swobodne i subiektywne wnioski kontroli nie znajdują potwierdzenia w stanie faktycznym.”