Torby wielokrotnego użytku robią karierę. Dziś kupimy je już niemal we wszystkich sklepach. Kosztują niewiele, a wystarczą na długo.
Zakaz używania plastikowych reklamówek obowiązuje m.in. na Tajwanie, w Kenii, Tanzanii, Zanzibarze czy San Francisco w USA. Za dwa lata taki zakaz wprowadzi Francja.
W Irlandii i RPA wprowadzono natomiast podatek od foliówek. Polskie Ministerstwo Ochrony Środowiska nie pozostaje w tyle. Urzędnicy przygotowali projekt ustawy, który zakłada, że w 2010 roku sklepy będą pobierały 20 gr od każdej torebki foliowej w ramach tzw. opłaty recyklingowej.
- Takie rozwiązanie to kompromis. Z jednej strony nie spowoduje całkowitego zakazu stosowania torebek foliowych, z drugiej powinno skłonić klientów sklepów do stosowania toreb wielokrotnego użytku - tłumaczy Michał Milewski z Ministerstwa Ochrony Środowiska.
Pieniądze zasiliłyby specjalne konta w urzędach marszałkowskich. Zostałyby przeznaczone na organizację systemu selektywnej zbiórki odpadów oraz na edukację ekologiczną.
- Klient, który będzie miał do wyboru produkt jednorazowy za 20 gr i nieco droższy wielokrotnego użytku, wybierze ten drugi - tłumaczy Milewski. - A właśnie o to nam chodzi: ograniczyć ilość odpadów opakowaniowych z tworzywa sztucznego.
Tymczasem już dziś lubelscy handlowcy coraz chętniej wycofują ze sklepów darmowe siatki foliowe. Tak zrobiły już obydwa lubelskie hipermarkety E.Leclerc i Carrefour.
W hipermarketach E.Leclerc w Lublinie torba kosztuje 99 groszy, ale kiedy się zużyje, możemy ją za darmo wymienić na nową. A oddawane przez klientów torby trafiają do ponownego recyklingu.
W innych sklepach darmowe foliówki jeszcze są, ale alternatywą są estetyczne, i co najważniejsze, ekologiczne torby wielokrotnego użytku. W połowie ubiegłego roku takie torby pojawiły się w supermarketach Stokrotka. Jednorazowe reklamówki przyjazne środowisku od kilku miesięcy leżą przy kasach w Tesco.
- Wyglądają jak zwykłe jednorazówki, ale są wykonane z tworzywa, które ulega rozkładowi w ciągu kilkunastu miesięcy, a nie kilkuset lat - podkreśla Przemysław Skory, rzecznik prasowy sieci Tesco.
Siatka na zakupy przyjazna środowisku kosztuje (w zależności od sklepu i wielkości) średnio od 1 zł do 4 zł.
(mmd)