Sklepy wydłużają godziny pracy, a ruch na lubelskich targowiskach jest większy niż jeszcze tydzień temu. Tak wyglądają nasze zakupy tuż przed Wielkanocą. Z analiz wynika jednak, że tym razem sprzedawcy bardzo dużo nie zarobią, bo ograniczamy przedświąteczne wydatki.
To już druga Wielkanoc w czasie epidemii. Koronawirus i związane z nim ograniczenia w liczbie osób zasiadających do świątecznego śniadania przekładają się na to, ile chcemy wydać na przedświąteczne zakupy. Z badania przeprowadzonego na zlecenie Grupy KRUK wynika, że ponad połowa Polaków na przygotowanie świąt planuje wydać tyle samo co przed rokiem. Ale co czwarty z nas przyznaje, że świąteczne wydatki będą niższe.
Groszek i majonez całą dobę
Na przedświąteczne zakupy będziemy mieli więcej czasu, bo wiele sieci handlowych m.in. ze względu na panujące limity osób w sklepach znacznie wydłuża w okresie przedświątecznym godziny pracy.
Na wznowienie Akcji 24. zdecydowała się Biedronka. W jej ramach ponad 2 tys. sklepów tej sieci w całym kraju będzie czynnych do piątku do godz. 2, a ponad 300 przyjmie klientów całodobowo. Na tej liście znalazły się między innymi lubelskie sklepy: przy ul. • Prusa, • Lotniczej, • Mełgiewskiej, • Choiny, • Pogodnej, • Rucianej, • Diamentowej, • Jana Pawła II, • Gęsiej, • Abramowickiej, • Wolskiej, • Głównej, • Sławinkowskiej, • Magnoliowej, • Bursztynowej.
Wszystkie z nich zamykać będą się o godz. 23.45 żeby zostać otwarte pół godziny później.
W Wielką Sobotę Biedronki będą otwarte do godz. 13.30.
Chrzan i boczek do północy
Zmiany także w Stokrotce. Ponad 200 sklepów tej sieci będzie pracowało do piątku dłużej, bo do północy.
– W trosce o wygodę i bezpieczeństwo naszych klientów, chcąc zapewnić im jak najlepsze warunki do zrobienia zakupów zdecydowaliśmy o dłuższych godzinach otwarcia w znaczącej części naszych placówek. Na naszą decyzję miał wpływ także fakt, że spodziewamy się zwiększonego ruchu związanego ze zbliżającymi się świętami – mówi Mirosław Wawryszczuk, członek zarządu Stokrotka Sp. z o.o., dyrektor sprzedaży i marketingu.
Do północy pracować będą lubelskie sklepy przy ul. • Braci Wieniawskich, • Gęsiej, • Gorczańskiej, • Onyksowej, • Tatarakowej, • Abramowickiej, • Ametystowej, • Jutrzenki, • Kunickiego, • Nałkowskich, • Tarasowej, • Jagiełły, • Wojciechowskiej i • Żelazowej Woli.
W przedświąteczną sobotę sklepy Stokrotki będą czynne do godz. 13.
Tu też dłużej
W Wielką Sobotę zakupy w sklepach Lidl będziemy mogli robić do godz. 13. W piątek część placówek działać będzie do godz. 24. Na liście znalazły się placówki z ul. • Sikorskiego, • Leśnej, • Lwowskiej, • Białkowskiej Góry, • Węglarza, • Koncertowej, • Willowej, • Romantycznej, • Grabskiego, • Dziewanny, • Diamentowej, • Kotlarskiej, • Jana Pawła II oraz • al. Solidarności.
W piątek do północy otwarte będą lubelskie sklepy sieci Auchan. W sobotę zostaną zamknięte o godz. 13.
Idź na targ
Zdecydowana większość z nas (90 proc.) zrobi zakupy świąteczne w sklepach stacjonarnych. Co 10. - już większość rzeczy kupił. 60 proc. zamierza zrobić to w ciągu kilku najbliższych dni, a blisko 20 proc. zrobi zakupy dosłownie w ostatniej chwili.
Jak wynika z badań UCE Research, większość z nas na zakupy wybierze się do dyskontów. Na drugiej pozycji są hipermarkety, a na trzeciej – supermarkety. Na czwartym miejscu są lokalne bazary i targowiska, a za nimi – sklepy osiedlowe.
– Nie ma w tym żadnego zaskoczenia. Dyskonty od dłuższego czasu umacniają pozycję rynkową. Jednak na plus należy uznać, że targowiska i bazary będą częściej odwiedzane, bo w czasie pandemii ruch tam się zmniejszył. Sprzedawcy to odczuwają. W ogóle dobrze byłoby, gdyby Polacy częściej wspierali lokalny handel, bo on tego bardzo potrzebuje, szczególnie w obecnych czasach – stwierdza Krzysztof Zych, główny analityk UCE Research.
Zwiększone zainteresowanie robieniem zakupów na świeżym powietrzu widzą handlowcy z lubelskich targowisk.
– Przed świętami jest zawsze więcej ludzi. Teraz każdego dnia odwiedza nas tyle samo osób ile poprzednio w piątki i soboty, czyli dni największego handlu. Ale nie można tego porównywać do sytuacji, jaka była przed świętami bez koronawirusa. Wtedy był tłum. Teraz go nie ma – mówi pani Ewa z targowiska przy ul. Ruskiej. – Najlepiej sprzedają się warzywa na sałatkę jarzynową. Schodzi dużo jabłek i jajek. Na nowalijki boomu jeszcze nie ma. Ten pojawi się pewnie tuż przed świętami.
– Ludzi jest dużo, ale jakichś gigantycznych zakupów nie robią – zauważa pan Marcin, z targowiska przy ul. Braci Wieniawskich. – Widzę, że największym zainteresowaniem chyba cieszą się kwiaty. Nie tylko te cięte, ale także coś co można posadzić na balkonie. Bardzo dużo ludzi kupuje bratki.
Jak wyglądają ceny na lubelskich targowiskach?
Z informacji podanych nam przez sprzedawców wynika, że za pęczek chrzanu zapłacić trzeba ok. 3 zł. Czosnek ok. 1,5 - 2 zł za główkę, marchew ok. 2 zł/kg, pietruszka ok. 5 zł/kg, pomidory 8-15 zł/kg, ogórki ok. 6-10 zł/kg, seler 3-5 zł/kg, ziemniaki młode importowane od 5 zł. Jajka kupimy za 0,50 – 1 zł.
Świąteczny koszyk
Analitycy analizy Instytutu Badawczego ABR SESTA i Grupy AdRetail sprawdzili ile trzeba zapłacić za koszyk 48 wielkanocnych produktów w poszczególnych sklepach. Znalazły się w nim m.in. biała kiełbasa, twaróg i jajka
189,88 zł
kosztuje świąteczny koszyk w Kauflandzie
193,60 zł
świąteczny koszyk w Biedronce
196,35 zł
świąteczny koszyk w E. Leclerc