Centrum handlowe przy al. Unii Lubelskiej zmieniło nazwę. Tarasy Zamkowe zastąpiło VIVO! Różowe logo pojawiło się na frontonie budynku. Internauci domagają się przywrócenia starej nazwy. Nowe, krzykliwe logo krytykuje nawet projektant budynku.
Vivo to galeria handlowa u zbiegu al. Unii Lubelskiej i al. Tysiąclecia należąca do austriackiej Immofinanz Group. Uroczyście, jako Tarasy Zamkowe, otwarto ją 4 marca 2015 r. Tylko pierwszego dnia zakupy chciało tam zrobić 50 tys. klientów. 7 marca 2019 r. Tarasy Zamkowe zaprosiły media na odsłonięcie różowego logo i obwieściły, że zmieniły nazwę.
Kwiatek do kożucha
Metamorfoza niemal natychmiast została skrytykowana. Na Facebooku powstało wydarzenie „Dawna nazwa dla Tarasów Zamkowych” zaplanowane na najbliższą sobotę. Udział zadeklarowało 1,6 tys. osób, a kolejnych 6,5 tys. jest tym zainteresowanych. Inicjatorzy grupy mają nadzieję, że właściciel galerii zmieni nazwę i logo, które ich zdaniem nie pasuje do miejsca i „kojarzy się tandetnie”.
Internauci rozpoczęli też zbiórkę podpisów domagając się powrotu starej nazwy.
– Kojarzyła się ona z dobrą architekturą, przy Starym Mieście. Po zmianie co najwyżej można sobie skojarzyć z wielkim różowym logiem sklepu z używaną odzieżą – uważa internauta, który zainicjował zbiórkę.
– Nazwa jest okropna i wpisuje się w tej części miasta jak kwiatek w klapę kożucha – uważa internautka Bożena.
– Nazwa idealnie wpisuje się w ład architektoniczny okolicy z bilbordami i całym tym cyrkiem koło PKS. Na tym tle wcale się nie wyróżnia – drwi Damian.
– Wygląda to teraz jak hangar z chińszczyzną. „Tarasy Zamkowe” to była prestiżowa nazwa – zauważa kolejna komentatorka Monika.
– Jak Tarasy Zamkowe były budowane to miały nawiązywać do terenu wokół. Wpasować się i wyglądem i nazwą i tak się stało. Teraz jak firma już dobrze sobie radzi to nie potrzebuje się z niczym liczyć taka rzeczywistość – denerwuje się Urszula.
Komentujący zaczęli też dociekać, czy wraz z nazwą nie zmienia się też podmiot prowadzący galerię i czy nie jest to sposób na częściowe uniknięcie podatków. Dziennikarze pytali o to już w dniu odsłonięcia nowego szyldu.
– Pod tym względem nic się nie zmienia. Właściciel pozostaje ten sam – zapewniała Magdalena Kowalewska z firmy Immofinanz.
Kpina z Zamku
Bez emocji o zmianach nie może mówić także Bolesław Stelmach. To jego pracownia architektoniczna przygotowała projekt galerii dla austriackiej Immofinanz Group.
– Nikt nie informował mnie o zmianie nazwy, ale nie było też takiego obowiązku – przyznaje Stelmach. – Zmiany uważam jednak za naruszenie przepisów. Zgodnie z planem miejscowym w tym miejscu nie mogą pojawiać się reklamy, takie jak ohydnie wyglądające i stanowiące oczywistą antyreklamę logo. To po prostu różowe paskudztwo.
Architekt podkreśla też, że miasto początkowo zabraniało budowy galerii handlowej przy ul. Unii Lubelskiej. Jednym z podstawowych argumentów używanych przez inwestora przed uzyskaniem pozwolenia na budowę było stworzenie obiektu wpisującego się w istniejący kontekst.
– Galeria miała współgrać z Zamkiem, z którym miała zresztą współpracować. Stąd właśnie taka jej nazwa. Rezygnacja z miana „Tarasów Zamkowych” to kpina z Zamku. Uważam, że Rada Miasta i prezydent powinni interweniować w tej sprawie, bo kiedy chodziło o pozwolenia inwestor opowiadał historię diametralnie różną od tego, co otrzymujemy w tej chwili. Była mowa o tym, że powstaje wyjątkowe centrum handlowe, zupełnie inne od tych istniejących na świecie ponieważ inwestorzy wiedzą, czym jest dla nas Zamek i 700 lat tradycji. Okazało się, że jednak nie wiedzą – stwierdza Stelmach.
Sonda: Która nazwa bardziej ci się podoba?
Jak w Rumunii i Pile
Jak informuje biuro prasowe Immofinanz, właściciel obiektu problemu nie widzi. Centra handlowe pod tą nazwą działają w Pile, Stalowej Woli i Krośnie, ale też w Rumunii, Słowacji i w Czechach.
– Zapoznajemy się ze wszystkimi uwagami dotyczącymi lubelskiego centrum handlowego, tymi krytycznymi, jak i tymi pozytywnymi, przekazywanymi choćby podczas Urodzinowych Metamorfoz, tak licznie odwiedzonych przez klientów. Mamy świadomość, że przystosowanie się do każdej zmiany, w tym tej związanej z nazwą, wymaga czasu. Mamy jednak nadzieję, że poprzez kompleksowość i zwiększenie dotychczasowej oferty, jak i zapowiedź nowych działań, w szczególności związanych z letnimi atrakcjami na dachu, obiekt w jeszcze szerszym znaczeniu będzie popularnym miejscem spotkań – tłumaczą przedstawiciele właściciela obiektu. – Pragniemy przypomnieć, że wprowadzenie nazwy to ostatni etap procesu związanego z inicjowaniem dużo szerszych zmian dotyczących obiektu, jego funkcjonalności i oferty kierowanej do rodzin. To domknięcie integracji centrum handlowego z marką VIVO! , zgodne ze strategią biznesową właściciela, opartą na rozwoju marek handlowych.
Immofinanz dodaje, że zmiana logotypu uzyskała stosowne zgody, w tym zgodę Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta Lublin.
Pozytywnie przyjęte zgłoszenie
– Zmiana nazwy obiektu została przyjęta na podstawie pozytywnie przyjętego zgłoszenia robót budowlanych z 19 grudnia 2018 r. obejmowało instalację na elewacjach budynku dwóch napisów VIVO oraz liter przestrzennych. Urządzenia nie są sprzeczne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego i nie wymagało to jego zmiany, gdyż nie są nośnikami reklamowymi a jedynie logo firmy o standardzie graficznym sieci – informuje Grzegorz Jędrek z biura prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.
Przyciągać klientów
– To jeden z nielicznych obiektów o czysto komercyjnej i rozrywkowej funkcji, który zerwał z funkcjonującymi wśród inwestorów przekonaniami na temat tego, co się ludziom podoba i co ich zachęca do zakupów. Okazuje się, że możliwość spacerowania po zielonym dachu może skuteczniej przyciągać klientów niż krzykliwe reklamy. Tych zresztą obiekt, co równie ważne, jest pozbawiony – napisali członkowie jury konkursu Stowarzyszenia Architektów Polskich na najlepszy obiekt architektoniczny zrealizowany w Polsce w roku 2015. I przyznali ówczesnym Tarasom Zamkowym wyróżnienie. W tym samym roku obiekt uznany został m.in. za najlepszy projekt regionalny 2015 roku w Europie.