Kiedyś były protesty, później kilka lat ciszy, a teraz temat budowy przez Veolię Wschód spalarni odpadów w Zamościu powraca.
W Biuletynie Informacji Publicznej ukazało się w czwartek obwieszczenie o wszczęciu postępowania administracyjnego o wydanie pozwolenia na budowę „instalacji termicznego przekształcania odpadów”. Miałaby powstać na terenie ciepłowni przy ul. Hrubieszowskiej 173.
– Ten wniosek jest naturalną konsekwencją wszystkich podejmowanych dotychczas działań. Decyzja środowiskowa, którą otrzymaliśmy, po przejściu wszelkich możliwych instancji odwoławczych już się uprawomocniła, dlatego teraz chcemy uzyskać pozwolenie na budowę – mówi Roman Trześniowski, dyrektor zamojskiego zakładu i członek zarządu Veolii Wschód.
Jego zdaniem instalacja jest ze wszech miar potrzebna miastu i regionowi, zwłaszcza w obecnej sytuacji kryzysu energetycznego. – Uruchomienie zakładu z pewnością wpłynie na stabilizację cen odbioru odpadów, a ponadto pozwoli też na obniżenie cen energii cieplnej – przekonuje Trześniowski.
Dodaje, że szacowany na ten moment koszt inwestycji to ok. 80-100 mln zł. Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, to spalarnia mogłaby zacząć funkcjonować w pierwszej połowie 2026 roku.
Kiedy temat tej inwestycji pojawił się kilka lat temu wywołał ostre reakcje i liczne protesty. Zawiązał się wówczas nawet społeczny komitet „Nie dla spalarni śmieci w Zamościu”. Czy teraz znów dojdzie do protestów? – Spotkanie zaplanowaliśmy na wtorek, będziemy przyjmować oficjalne stanowisko. Tyle mogę powiedzieć na dzisiaj – ucina jeden z członków tego komitetu, miejski radny Janusz Kupczyk.
Tymczasem postępowanie administracyjne prowadzone przez magistrat trwa. Strony sprawy, osoby prywatne i instytucje, mają 14 dni (licząc od 23 marca) na zgłoszenie się do Wydziału Budownictwa, Urbanistyki i Ochrony Zabytków UM Zamość. Tam można zapoznać się z aktami, uzyskać wyjaśnienia, składać wnioski i zastrzeżenia do zamierzeń inwestora.