Marcin Zamoyski nie wyklucza powrotu do polityki i startu jesienią w wyborach na prezydenta Zamościa
O tym, że Zamoyski „na prośbę wielu osób poważnie rozważa kandydowanie w najbliższych wyborach” napisał w weekend na swoim profilu facebookowym radny Rafał Zwolak (Nowoczesna).
Informację błyskawicznie „polubiło” ponad 300 osób. Internauci szeroko – i bardzo pozytywnie – komentowali tę informację. „Popieram w stu procentach. W końcu może wszystko wróci do normalności”. „Kibicuje panu Zamoyskiemu całym sercem, od początku i na zawsze. Lepszej kandydatury na reprezentowanie naszego pięknego miasta nie ma i raczej nie będzie”.
Sam Marcin Zamoyski przyznaje, że ostatecznej decyzji o starcie w wyborach jeszcze nie podjął. – Niech będzie sformułowanie, że „rozważam”. Jeżeli taka decyzja zapadnie to najpierw dowiedzą się o tym w Zamościu, a potem to będę publicznie rozgłaszał – śmieje się były prezydent.
– Dziś jest za wcześnie żeby o tym mówić, ale gdybym stwierdził, że w ogóle to wykluczam to tak jakbym powiedział, że zamierzam zdradzić moje miasto. Decyzja jest jednak bardzo poważna, zwłaszcza że nie jestem zachwycony polityką, którą uprawia obecny pan prezydent. Uważam, że nadmierne zadłużanie miasta nie jest dobre. Każdy kredyt kosztuje. Kto się odważy być teraz prezydentem ten będzie musiał spłacać kredyty poprzednika. To nie będzie łatwa prezydentura.
Gdyby były prezydent zdecydował się na start, z udziału w wyborach wycofa się najprawdopodobniej Rafał Zwolak. Miejski radny już jakiś czas temu zapowiadał chęć ubiegania się o fotel prezydenta.
– Jeżeli Zamoyski się zdecyduje to byłby to najlepszy kandydat, który zjednoczy większość stron. Jego nazwisko dawało gwarancję i otwierało furtki. Ten człowiek nigdy nie awanturował się, nie obrażał ludzi – nie szczędzi komplementów Rafał Zwolak. – Kiedy przyjmował mnie do swojego komitetu to zapytał, dlaczego chcę być radnym. Odpowiedziałem, że chcę pracować dla ludzi. Zamoyski zawsze powtarzał, że to służba dla mieszkańców. On mnie tego nauczył.
Obecny prezydent miasta Andrzej Wnuk nie podjął jeszcze decyzji ws. reelekcji. Jeśli zdecyduje się na start, będzie kandydatem niezależnym, bo raczej nie otrzyma ponownego poparcia PiS. O prezydenturę może się też starać Bartosz Sierpniowski z KOD.