Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Młodzieńcy wpadli w ręce policji i usłyszeli zarzuty (Jacek Świerczyński / Archiwum)
Dwóch nastolatków z Hrubieszowa regularnie okradało staruszkę. Z domu kobiety wynieśli w sumie ok. 10 tys. zł. Teraz grozi im do 5 lat więzienia.
Bracia potrzebowali pieniędzy. Wpadli więc na pomysł, że wybiorą się do siostry swojej prababci. 87-latka mieszkała samotnie.
– Dwaj 18-latkowie wiedzieli, że kobieta może mieć w domu znaczą sumę pieniędzy – dodaje Edyta Krystkowiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie. – Kiedy staruszki nie było w domu, bracia wchodzili do środka i podkradali pieniądze.
Dom kobiety traktowali niczym bankomat. Za każdym razem brali po kilkaset złotych. Pieniądze szły na bieżące wydatki. Młodzieńcy wpadli w ręce policji. Usłyszeli zarzuty. Przyznali się. Za kradzież grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
– Dwaj 18-latkowie wiedzieli, że kobieta może mieć w domu znaczą sumę pieniędzy – dodaje Edyta Krystkowiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie. – Kiedy staruszki nie było w domu, bracia wchodzili do środka i podkradali pieniądze.
Dom kobiety traktowali niczym bankomat. Za każdym razem brali po kilkaset złotych. Pieniądze szły na bieżące wydatki. Młodzieńcy wpadli w ręce policji. Usłyszeli zarzuty. Przyznali się. Za kradzież grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
