Osiem gmin chce powołać konsorcjum, które zajmie się odbiorem śmieci od mieszkańców. Dzięki temu pracownicy spółek komunalnych nie stracą pracy
Obecnie odbiorem i wywozem śmieci zajmują się w tych gminach zakłady komunalne. Ale od 1 lipca nie będą mogły tego robić. Według nowych przepisów, musi się to odbywać na zasadach wolnorynkowych. Samorządy zaczęły się więc bać, że dopiero co kupiony sprzęt nie będzie wykorzystany.
Stąd pomysł, aby połączyć siły i powołać konsorcjum, które będzie odbierać śmieci od mieszkańców. Poza gminą Mircze inicjatywą zainteresowane są też inne gminy: Krasnobród, Lubycza Królewska, Telatyn, Tyszowce, Ulhówek, Werbkowice i Dołhobyczów.
– Gmina Mircze ma przygotować konkretne propozycje – mówi Józef Demendecki, wójt gminy Dołhobyczów. – Kiedy założenia projektu będą gotowe, przedstawimy je naszym radnym.
Obecnie mieszkańcy gminy Mircze za odbiór śmieci płacą 12 zł/m-c (od gospodarstwa). Nowe stawki, które maja obowiązywać od 1 lipca, to 5 zł (opady segregowane) i 10 zł (niesegregowane) za osobę miesięcznie.
– Myślę, że, jeśli nasz projekt się uda to ta stawka może być tańsza – przypuszcza wójt Mircza. – Załóżmy, że przetarg na odbiór i zagospodarowanie śmieci wygrywa np. firma ze Szczecina. Wtedy nasza spółka mogłaby być podwykonawcą i odbierać śmieci z okolicy.
Niższe opłaty za śmieci to nie jedyny cel. – Zatrudnieni w firmach komunalnych ludzie nie straciliby pracy – ma nadzieję wójt Szopiński.