Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zarzuty zabójstwa usłyszeli dziś 19-letni Mariusz N. i 21-letni Zbigniew D. z Hrubieszowa. Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące.
Podejrzani złożyli wyjaśnienia, ale śledczy nie chcą na razie zdradzać ich treści. Znane są już wstępne wyniki sekcji zwłok ich ofiary.
– Przyczyną śmierci było wykrwawienie na skutek licznych ran kłutych zadanych ostrym narzędziem w część grzbietową, okolice głowy oraz żuchwy i przecięcie jednej z tętnic – powiedział nam Artur Kubik, szef Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie.
Przypomnijmy. Zwłoki 30-letniego Piotra R. z gminy Hrubieszów ujawniono we wtorek na hrubieszowskim cmentarzu przy ul. Kolejowej. Mężczyzna z poderżniętym gardłem leżał na wznak między pomnikiem a ogrodzeniem. Miał na sobie tylko koszulkę.
Policja zatrzymała jeszcze tego samego dnia Mariusza N. i Zbigniewa D., którzy mieli dokonać zbrodni.
Obaj wcześniej mieli już zatarg z prawem. W mieszkaniu jednego z nich odnaleziono narzędzie zbrodni.
Najprawdopodobniej sprawcy spotkali się z ofiarą w nocy z poniedziałku na wtorek pod sklepem, gdzie kupowali alkohol. Doszło do kłótni i szarpaniny, która przeniosła się na cmentarz, przez który sprawcy wracali na skróty do domu.
Pierwsze ciosy padły zaraz po przekroczeniu furtki. Sprawcy dźgali Piotra R. nożem po całym ciele, a na koniec poderżnęli mu gardło.
Zakrwawione zwłoki przeciągnęli kilkaset metrów dalej, po czym ograbili zabitego i poszli kontynuować libację.
– Przyczyną śmierci było wykrwawienie na skutek licznych ran kłutych zadanych ostrym narzędziem w część grzbietową, okolice głowy oraz żuchwy i przecięcie jednej z tętnic – powiedział nam Artur Kubik, szef Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie.
Przypomnijmy. Zwłoki 30-letniego Piotra R. z gminy Hrubieszów ujawniono we wtorek na hrubieszowskim cmentarzu przy ul. Kolejowej. Mężczyzna z poderżniętym gardłem leżał na wznak między pomnikiem a ogrodzeniem. Miał na sobie tylko koszulkę.
Policja zatrzymała jeszcze tego samego dnia Mariusza N. i Zbigniewa D., którzy mieli dokonać zbrodni.
Obaj wcześniej mieli już zatarg z prawem. W mieszkaniu jednego z nich odnaleziono narzędzie zbrodni.
Najprawdopodobniej sprawcy spotkali się z ofiarą w nocy z poniedziałku na wtorek pod sklepem, gdzie kupowali alkohol. Doszło do kłótni i szarpaniny, która przeniosła się na cmentarz, przez który sprawcy wracali na skróty do domu.
Pierwsze ciosy padły zaraz po przekroczeniu furtki. Sprawcy dźgali Piotra R. nożem po całym ciele, a na koniec poderżnęli mu gardło.
Zakrwawione zwłoki przeciągnęli kilkaset metrów dalej, po czym ograbili zabitego i poszli kontynuować libację.
