– Tak duże zaległości wzięły się z tego, że nie byliśmy w stanie płacić m.in. za organizowane przez nas prace interwencyjne, staże absolwenckie czy szkolenia pracowników młodocianych – wyjaśnia Tomasz Wojciech Antoniuk, kierownik PUP w Hrubieszowie. – W sumie na pieniądze od nas czekało kilkudziesięciu pracodawców. Zdaję sobie sprawę, że wielu, właśnie dlatego, że otrzymali od nas swoich należności popadło w spore tarapaty finansowe. Tym bardziej cieszę się, że jeszcze w starym roku możemy im przekazać te pieniądze.
Ponad 615 tys. zł potrzebnych na spłatę zobowiązań trafiło do Hrubieszowa z Krajowego Urzędu Pracy. – Od wielu miesięcy robiliśmy wszystko, by te pieniądze otrzymać – dodaje Antoniuk. – Staraliśmy się poruszyć niebo i ziemię. Pisma wysyłano i do Ministerstwa Pracy, i do parlamentu. Sprawa zakończyła się powodzeniem dzięki poparciu, jakiego udzieliły nam władze powiatu i parlamentarzyści Zamojszczyzny.