1700 zł przywłaszczyła sobie kasjerka jednego ze sklepów spożywczych w Zamościu. Gotówkę wyjęła z portfela pozostawionego przez roztargnionego klienta przy kasie. Kobiecie grozi teraz do pięciu lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w niedzielę.
– 56-letni zamościanin, klient sklepu poinformował nas, że płacąc za zakupy pozostawił przy kasie portfel z dokumentami i gotówką. Kiedy się zorientował, że go nie ma, wrócił. Portfel znalazł na ławce przed sklepem – informuje podinsp. Joanna Kopeć, z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
W portfelu nie było już jednak pieniędzy dlatego o pomoc zwrócił się do mundurowych. Ci ustalili, że portfel trafił w ręce 55-letniej kasjerki - zamościanki. Kobieta opróżniła go z gotówki, a po zakończeniu pracy wróciła do domu.
– W trakcie wyjaśniania sprawy mieszkanka Zamościa zwróciła pieniądze, które wróciły w ręce prawowitego właściciela – dodaje Kopeć. – W niedzielę kasjerce przedstawiono zarzut przywłaszczenia powierzonego mienia. Kobieta przyznała się do jego popełnienia i wyraziła chęć dobrowolnego poddania się karze. Wkrótce jej sprawą zajmie się sąd.