Do Zamościa przyjadą w najbliższą niedzielę finalistki konkursu Miss World. Wieść zelektryzowała mieszkańców miasta. Wizyta światowych piękności ma być darem Polskich Sieci Energoenergetycznych SA dla regionu. Tylko nie wiadomo czy dar na pewno dojedzie.
Tymczasem Zamojska Korporacja Energetyczna już ustaliła program wizyty. Dziewczyny mają prezentować się o godz. 13 na Rynku Wielkim. Zejdą w towarzystwie zamojskich dzieci po schodach Ratusza. Potem obiad w jednym z zamojskich hoteli (w grę wchodzi Hotel Zamojski lub "Senator”). - Wizyta dojdzie do skutku - przekonuje Piotr Powaga, rzecznik ZKE. - Jeszcze nie wiadomo ile to będzie kosztować. UM w Zamościu nie musi zapłacić za nią ani grosza.
Czy aby na pewno dojdzie do skutku? - Nie wiem skąd informacje, że nasze dziewczyny miały jechać do Zamościa - dziwiła się wczoraj po południu Agnieszka Krakós z biura prasowego Miss World. - Nic o tym nie wiem.
Wczoraj na oficjalnych stronach internetowych konkursu w kalendarzu miss pod datą 24 września nie było żadnego wpisu. Wcześniej figurował w tym miejscu występ w konkursie Miss Świata Polskich Serc transmitowanym przez TVP. Czy organizatorzy zrezygnują z niego dla Zamościa? - Przymiarki do programu w tym dniu trwają - mówi Katarzyna Draba, rzecznik Polskiej Organizacji Turystycznej - współorganizatora i głównego sponsora Miss World 2006. - Nic nie wiadomo jeszcze na pewno.
Z kolei Tadeusz Pisarczyk, przedstawiciel biura Miss Polonia, także współorganizatora konkursu, jest przekonany, że zobaczymy dziewczyny w Zamościu. - Przygotowania już trwają - zapewnia.
Jaki to koszt
Gdy na początku roku pojawiły się pierwsze informacje o konkursie w Polsce, mówiło się, że koszt przyjazdu to 250 tys. zł. Według nieoficjalnych informacji teraz cena jest niższa.