![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-09/cf3ac6a7d95bb49cdec7982f797dc797_std_crd_830.jpg)
Kilkanaście granatów ręcznych znaleźli i zabezpieczyli saparzy z Chełma w jednej z miejscowości koło Zamościa. Niebezpieczne materiały znajdowały się około 200 metrów od zabudowań. Na granaty z czasów II wojny światowej natknęła się mieszkanka gminy Zamość.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
"Wczoraj rano dyżurny został powiadomiony o granatach odnalezionych przez 64-letnią kobietę. Trzy granaty z czasów II wojny światowej zauważyła mieszkanka gminy Zamość podczas spaceru z psem w niedalekiej odległości od swojej posesji" – informuje policja. "Granaty zostały prawdopodobnie wypłukane z ziemi przez padający na początku września deszcz. Znajdowały się około 200 metrów od zabudowań."
Policjanci zabezpieczyli teren znaleziska. Na miejsce zostali wezwani także saperzy z Chełma aby zneutralizować zagrożenie. Po ich przybyciu i przeszukaniu terenu okazało się, że granatów jest znacznie więcej, bo aż 13.
Policjanci przypominają, że "niewybuchy lub niewypały mogą być bardzo niebezpieczne". O ich znalezieniu należy jak najszybciej powiadomić policję. Materiałów nie wolno dotykać ani przenosić. Należy zabezpieczyć jednak miejsce by nie stwarzało zagrożenia dla przypadkowych czy zaciekawionych znaleziskiem osób.
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-09/406ee16b7496937e09157993d4cd3b61_v1_830.jpg)
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)