Dostali unijne wsparcie i w pobliżu pomnika szczebrzeskiego chrząszcza uruchomili galerię "Roztocze”.
W jej prowadzeniu pomaga mu Barbara Czapiga. – Na poddaszu jest pracownia, gdzie malujemy, a na dole wystawiamy obrazy – tłumaczy malarka.
Na brak zainteresowania właściciele galerii "Roztocze” nie narzekają. Mają też plany na przyszłość.
– Chcemy prowadzić warsztaty artystyczne. Planujemy także organizować u nas spotkania artystyczne i plenery malarskie, na które będziemy zapraszać naszych kolegów i koleżanki – mówi Drohomirecki.
Za pieniądze z unijnej dotacji mają zamiar kupić jeszcze koło garncarskie, prasę graficzną i piec do wypalania ceramiki.