Cześć i chwała bohaterom – te słowa wielokrotnie wybrzmiały w środę w Bondyrzu (gm. Adamów), gdy przy Muzeum Historycznym Inspektoratu Zamojskiego Armii Krajowej im. Stanisława Prusa „Adama” odsłaniano pomnik Powstania Zamojskiego.
Monument stanął w tym miejscu z inicjatywy członków Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej z okręgu Zamość oraz Stowarzyszenia Rozwoju Lokalnego Zamojszczyzna, których prezesem jest poseł Sławomir Zawiślak(PiS). Ale pomysł nie doszedłby do skutku, gdyby nie wsparcie ze strony Instytutu Pamięci Narodowej, finansującego w znacznym stopniu całe przedsięwzięcie.
– Od wielu lat podnosimy z upadku pamięć o Powstaniu Zamojskim, krwawym, ale zwycięskim, drugim po Powstaniu Warszawskim, jeżeli chodzi o siłę zbrojną, a pierwszym, gdy brać pod uwagę zasięg terytorialny i czas trwania – mówił nam parlamentarzysta.
Przypomniał o tym, że z inicjatywy społeczników w Zamościu imię Bohaterów Powstania Zamojskiego otrzymał już skwer, a ostatnie obchody 80. rocznicy tego zrywu żołnierzy AK i Batalionów Chłopskich, po raz pierwszy miały charakter państwowy i odbyły się w Warszawie. Odsłonięcie pomnika nazwał kolejnym, bardzo ważnym elementem przywracania pamięci.
– Ale to nie jest zwieńczenie. Będziemy nadal podnosili ten temat, by dotarł jak najszerzej do świadomości społeczeństwa – obiecał poseł Zawiślak.
Odsłonięty w Bondyrzu pomnik według wybranego w konkursie projektu Marka Dyniaka ma formę dwóch pionowych płyt zwieńczonych dwoma orłami, symbolizującymi zjednoczone siły żołnierzy AK i BCh, którzy na przełomie 1942 i 1943 roku zbrojnie wystąpili przeciwko podjętej przez Niemców akcji wysiedleńczej Zamojszczyzny. Zdaniem historyków zryw ten miał duże znaczenie nie tylko militarne, ale przede wszystkim moralne. Podtrzymał bowiem ducha oporu i stanowił punkt wyjścia do szeroko zakrojonych późniejszych działań partyzanckich.
Środowa uroczystość odbyła się z udziałem wielu gości. Obecny był m.in. Karol Nawrocki, prezes IPN, ale też wicewojewoda lubelski, wielu samorządowców, kombatanci, przedstawiciele służb mundurowych, a także pasjonaci historii, zwłaszcza tej z czasów II wojny światowej.
– Do Bondyrza, do muzeum przyjeżdżam od wielu lat, dlatego dzisiaj też chciałem być. Bo to bardzo ważny moment – wyjaśnił nam swoją obecność Waldemar Soroka, syn żołnierza AK z powiatu krasnostawskiego, zesłanego później za tę przynależność na Ural. – Ta trudna historia zawsze była w naszej rodzinie obecna. Im więcej osób ją pozna tym lepiej – dodał starszy mężczyzna.
Podczas środowej uroczystości nie tylko odsłonięto pomnik. Była ona też okazją do wręczenia Medali Stulecia Odzyskanej Niepodległości przyznanych przez prezydenta Andrzeja Dudę, a także Odznak za Zasługi dla ŚZŻAK. Całość zwieńczyła konferencja naukowa poświęcona Powstaniu Zamojskiemu.