Zidentyfikowano zwłoki odnalezione wczoraj na pogorzelisku na os. Błonie w Zamościu. W domu przy ul. Myśliwskiej zaczadział właściciel budynku a jego zwłoki zwęgliły się. Mieszkańcy miasta są ta tragedią wstrząśnięci.
- Ludzie chcieli pomóc, wszyscy zbiegli się do tego pożaru - dodaje 50-letnia kobieta. - Było też sporo gapiów. A potem dowiedziałam się, że w płomieniach zginął sąsiad. Tragedia. Bardzo nam go żal…
Pożar w drewnianym domu jednorodzinnym wybuchł w sobotę ok. godz. 21. Natychmiast ruszyło tam kilka zastępów straży pożarnej. Akcja trwała ponad cztery godziny.
Część drewnianego domu udało się uratować. Doszczętnie spłonęły dwa pomieszczenia wraz z wyposażeniem. W jednym z nich strażacy znaleźli zwłoki 53-letniego właściciela domu.
Mieszkał samotnie. Prawdopodobnie uległ zaczadzeniu. Strażacy wstępnie ustalili, że przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.
- Ustalamy jak doszło do tej tragedii - zapewnia Joanna Kopeć, rzeczniczka zamojskiej policji.