Wczoraj wieczorem policja na kilka godzin wstrzymała ruch przy ulicy Partyzantów w Zamościu. Tajemniczy ładunek pozostawiony
na jednym z przystanków nie okazał się, na szczęście, bombą.
– To mógł być piasek, to mogła być mąka, to mógł być cukier puder. Na pewno nie mieliśmy do czynienia z żadnym materiałem wybuchowym – usłyszeliśmy od komisarza Janusza Czechowskiego z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. Paczka została przewieziona do Lublina, gdzie jej zawartość zostanie poddana badaniom.