Do grona oskarżonych przez zamojską prokuraturę szefów ZFM dołączyła właśnie Anna D., kiedyś pełnomocnik zarządu spółki, a później jej wiceprezes. Z ustaleń prokuratury wynika, że przedsiębiorcza kobieta, zawierając pozorną umowę z jedną z poznańskich firm, chciała wyłudzić z ZFM 189 tys. zł.
– Póki co Annie D. zarzuca się oszustwo dotyczące takiej kwoty, za co grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności, ale śledztwo jeszcze trwa, przesłuchiwani są kolejni świadkowie – mówi Romuald Sitarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Przypomnijmy, że Anna D. zdobyła wyjątkową „popularność”, kiedy w połowie marca tego roku zaangażowała prywatną firmę ochroniarską, która miała czuwać nad porządkiem na terenie zamojskiej fabryki.