
Mroźna zima zniszczyła drogi w całym regionie. Ekipy remontowe zabrały się już załatanie dziur. – Rezultaty widać jednak tylko na głównych trasach – skarżą się nasi Czytelnicy. By zmobilizować drogowców, wspólnie wybierzmy tegoroczną Miss Dziur.

Zbigniew Żybura jeździ po Zamościu jako taksówkarz od 30 lat. Twierdzi, że tak źle jak teraz, chyba jeszcze nigdy nie było. Gdzie jest najgorzej?
– Tego się nie da powiedzieć. Na palcach jednej ręki można policzyć ulice, którymi da się przejechać bez problemu – mówi kierowca. – Jeździ się więc slalomem między mniejszymi albo większymi wyrwami.
Niestety, nie wszystkie udaje się wyminąć. – Dlatego w tym roku musiałem w swoim aucie wymienić praktycznie cały układ kierownicy. Kosztowało mnie to naprawdę sporo pieniędzy – opowiada taksówkarz.
Straty liczą także drogowcy. Anna Muszyńska, dyrektor ZDG szacuje, że tylko na tymczasowe załatanie największych ubytków w asfalcie trzeba będzie wydać ok. 70 tys. zł.
– Te największe m.in. przy ul. Hrubieszowskiej, Legionów, Wyszyńskiego, Partyzantów, Piłsudskiego, Ciepłej czy Szczebrzeskiej już zostały pozaklejane, ale wciąż pojawiają się kolejne i nimi także się zajmiemy – obiecuje.
Na poważniejsze remonty trzeba poczekać do połowy kwietnia.
Zamość nie jest odosobniony. W Lublinie też na razie łatane są główne trasy.
– Tylko w lutym wydaliśmy 500 tys. zł na uzupełnianie ubytków – mówi Adam Borowy z Wydziału Dróg i Mostów lubelskiego Urzędu Miasta. – Niestety, na bocznych i osiedlowych uliczkach nawierzchnia nadal może być w złym stanie.
Kierowcy, którzy wpadając w dziurę uszkodzili samochód, mogą dochodzić odszkodowania od zarządcy drogi. W Zamościu było ostatnio ok. 9 takich przypadków, ale w Lublinie już ponad sto.
Urzędnicy i drogowcy zapewniają, że będą reagować na informacje o uszkodzonych ulicach. Postanowiliśmy im pomóc.
Czekamy na zdjęcia największych i najbardziej uciążliwych dziur w całym regionie. Fotografie zniszczonych dróg można przesyłać na adres alarm24@dziennikwschodni.pl.
Wszystkie opublikujemy na naszej stronie internetowej, a najciekawsze w wydaniu papierowym. Spośród nich internauci wybiorą Miss Dziur 2010 i Odcinek Specjalny.