Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zamojska parafia dostanie 450 tys. zł na renowację Katedry. Taką decyzję podjęli na poniedziałkowej sesji radni miejscy.
Ten unikatowy zabytek przejdzie w tym roku prawdziwą metamorfozę. W sumie na jego remonty zostanie wydanych ponad 11 mln zł.
– Zawarto w tej sprawie porozumienie. Inne zamojskie parafie zrezygnowały w tym roku z ubiegania się o miejskie dotacje – mówił Marcin Zamoyski, prezydenta Zamościa. – Dlatego całe dofinansowanie przeznaczone na remont Katedry.
Dotacje na zabytki nie należące do miasta przyznawane są przez zamojską Radę Miejską od kilku lat. W ub. roku rozdysponowano na ten cel 370 tys. zł.
Najwięcej otrzymała parafia katedralna. 200 tys. zł. przeznaczono na rekonstrukcję i konserwację Kaplicy Ordynackiej (prace w sumie pochłonęły 446 tys. zł). 100 tys. zł. dostał natomiast Rektorat Kościoła św. Katarzyny m.in. na wzmocnienie ścian piwnicznych i fundamentów świątyni. Ponadto 70 tys. zł. otrzymali ojcowie Redemptoryści. Za te pieniądze wykonano m.in. projekt zagospodarowania terenu przy kościele p.w. św. Mikołaja.
W tym roku do rozdysponowania było 450 tys. zł. Całą tę kwotę radni przyznali zamojskiej Katedrze.
– Potrzeby są większe, ale stać nas tylko na taką dotację – tłumaczy prezydent Zamoyski.
Zamojska Katedra jest jednym z najważniejszych w Polsce zabytków z przełomu XVI i XVII w. W latach 1824-26 Rosjanie zabrali się za jej "przebudowę”. Prace nadzorował sam książę Konstanty. Usunięto m.in. herby Zamoyskich, przebudowano fasady, zburzono attyki i m.in. zamalowano polichromie.
– Teraz świątynia wróci do dawnego kształtu – tłumaczy ks. Czesław Grzyb, proboszcz parafii katedralnej. – Remont pochłonie 11 mln 247 tys. zł. Ponad 7,8 mln zł udało nam się pozyskać z UE. Resztę dopłaci parafia m.in. dzięki przyznanej właśnie miejskiej dotacji (wszyscy radni głosowali za jej przyznaniem).
Artur Piaseczny, zamojski radny (PiS) twierdzi, że pieniądze przyznane przez miasto na remont Katedry są za małe.
– Warto także wspomóc prace konserwatorskie w innych zabytkowych świątyniach – dodał na sesji Krzysztof Lewkowicz, jego klubowy kolega. – Chodzi np. o kościół p.w. św. Mikołaja, który osiada. Naprawdę trzeba o tym pamiętać.
– Zawarto w tej sprawie porozumienie. Inne zamojskie parafie zrezygnowały w tym roku z ubiegania się o miejskie dotacje – mówił Marcin Zamoyski, prezydenta Zamościa. – Dlatego całe dofinansowanie przeznaczone na remont Katedry.
Dotacje na zabytki nie należące do miasta przyznawane są przez zamojską Radę Miejską od kilku lat. W ub. roku rozdysponowano na ten cel 370 tys. zł.
Najwięcej otrzymała parafia katedralna. 200 tys. zł. przeznaczono na rekonstrukcję i konserwację Kaplicy Ordynackiej (prace w sumie pochłonęły 446 tys. zł). 100 tys. zł. dostał natomiast Rektorat Kościoła św. Katarzyny m.in. na wzmocnienie ścian piwnicznych i fundamentów świątyni. Ponadto 70 tys. zł. otrzymali ojcowie Redemptoryści. Za te pieniądze wykonano m.in. projekt zagospodarowania terenu przy kościele p.w. św. Mikołaja.
W tym roku do rozdysponowania było 450 tys. zł. Całą tę kwotę radni przyznali zamojskiej Katedrze.
– Potrzeby są większe, ale stać nas tylko na taką dotację – tłumaczy prezydent Zamoyski.
Zamojska Katedra jest jednym z najważniejszych w Polsce zabytków z przełomu XVI i XVII w. W latach 1824-26 Rosjanie zabrali się za jej "przebudowę”. Prace nadzorował sam książę Konstanty. Usunięto m.in. herby Zamoyskich, przebudowano fasady, zburzono attyki i m.in. zamalowano polichromie.
– Teraz świątynia wróci do dawnego kształtu – tłumaczy ks. Czesław Grzyb, proboszcz parafii katedralnej. – Remont pochłonie 11 mln 247 tys. zł. Ponad 7,8 mln zł udało nam się pozyskać z UE. Resztę dopłaci parafia m.in. dzięki przyznanej właśnie miejskiej dotacji (wszyscy radni głosowali za jej przyznaniem).
Artur Piaseczny, zamojski radny (PiS) twierdzi, że pieniądze przyznane przez miasto na remont Katedry są za małe.
– Warto także wspomóc prace konserwatorskie w innych zabytkowych świątyniach – dodał na sesji Krzysztof Lewkowicz, jego klubowy kolega. – Chodzi np. o kościół p.w. św. Mikołaja, który osiada. Naprawdę trzeba o tym pamiętać.
