Makabryczne znalezisko w Ornatowicach w powiecie zamojskim. Na jednej z posesji odkopano zwłoki małego dziecka.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
21 grudnia pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej zgłosili na policję sprawę jednej z mieszkanek Ornatowic. Kobieta do niedawna była w ciąży, ale okazało się, że już w niej nie jest.
W jej domu nie było też dziecka. Padło podejrzenie, że kobieta dopuściła się aborcji, będąc w zaawansowanej ciąży. Dzień później policjanci razem z prokuratorem odnaleźli ciało dziewczynki.
– Zwłoki owinięte w bluzę sportową i włożone do worka jutowego zakopane były ok. 40 cm pod ziemią w przybudówce zabudowań gospodarczych posesji, w której mieszka 26-latka ze swoim konkubentem i trojgiem małych dzieci – informuje Artur Kubik, szef Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie.
Na ciele dziewczynki nie było zewnętrznych obrażeń. Zarządzono jednak przeprowadzenie sekcji zwłok. Ma ona dać odpowiedź na pytanie, czy dziecko urodziło się żywe i dlaczego zmarło.
– Dopiero po otrzymaniu odpowiedzi na te pytania podejmiemy decyzję co do dalszych czynności. Na razie postępowanie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko komuś – podkreśla Kubik.
Wiadomo, że 26-latka powiedziała śledczym, że poroniła i że nie ma dziecka. Jej konkubent złożył obszerniejsze wyjaśnienia, ale ich treści prokuratura na tym etapie nie zdradza. – Najpierw chcemy je zweryfikować – tłumaczy prokurator Kubik.