Nowy budynek może powstać w centrum Lublina u zbiegu ul. Ewangelickiej oraz Jasnej. Wiele wskazuje na to, że Ratusz może sprzedać leżącą tu miejską działkę, a zachętą dla kupców mają być decyzje gwarantujące możliwość budowy mieszkań i lokali usługowych
Niezabudowana nieruchomość na rogu Jasnej i Ewangelickiej leży na tyłach gmachu przy Krakowskim Przedmieściu 47, gdzie działa Sąd Okręgowy.
– Obecnie działka stanowi drogę i jest wykorzystywana jako parking płatny w ciągu zabudowy ul. Jasnej – informuje Joanna Stryczewska z lubelskiego Ratusza. Działka jest własnością miasta, a wspomniane miejsca postojowe są częścią Strefy Płatnego Parkowania.
Oficjalnie Ratusz nie potwierdza, że planuje sprzedaż tego terenu, ale mogą o tym świadczyć kroki podejmowane przez Urząd Miasta. W Wydziale Architektury i Budownictwa powstały dwa projekty „wuzetek”, czyli decyzji ustalających warunki zabudowy działki. Takie decyzje wydaje się dla nieruchomości, które (jak ta) nie są objęte planem zagospodarowania uchwalanym przez Radę Miasta. Jeśli planu nie ma, o możliwym sposobie zabudowania terenu decydują urzędnicy wydziału architektury, którzy określają m.in. wysokość i funkcje budynku.
Jedna z „wuzetek” szykowanych w urzędzie ma pozwolić na wzniesienie „budynku usługowego o powierzchni sprzedaży poniżej 2 tys. mkw.”. Druga ma dotyczyć „budynku mieszkalno-usługowego”.
O obie „wuzetki” wnioskował Wydział Gospodarowania Mieniem zajmujący się m.in. sprzedażą miejskich działek. W przeszłości wydział wystawiał już na sprzedaż nieruchomości w „zestawie” z decyzjami gwarantującymi nabywcy, że będzie mógł postawić budynek o określonej wielkości i funkcji. Tak było np. z działką przy Spokojnej 10 z budynkiem po szkole odzieżowej.
Czy miasto zamierza spieniężyć nieruchomość u zbiegu Jasnej i Ewangelickiej? – Chcemy ustalić warunki zabudowy, które wskażą czy możliwe jest inne wykorzystanie tej nieruchomości i dopiero wówczas zostaną podjęte dalsze decyzje – odpowiada Stryczewska. Kiedy można się spodziewać oficjalnych decyzji? – Po zgromadzeniu kompletnej dokumentacji i opinii umożliwiającej pełną analizę zasadności zmiany sposobu użytkowania nieruchomości.
Projekty obu „wuzetek” trafiły już do obowiązkowych uzgodnień z Zarządem Dróg i Mostów oraz Biurem Miejskiego Konserwatora Zabytków.
– Mowa o budynku, który nawiązywałby skalą do otoczenia – wyjaśnia Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków. – Od strony ul. Ewangelickiej nawiązywałby do budynku, w którym znajduje się sąd. Od strony Jasnej byłby nieco wyższy, ale nie wyższy od biurowca z lat 60. na rogu ul. Krótkiej. Chodzi o taką zabudowę, która dopełni kwartał i nie będzie wyrastała ponad otoczenie.
Konserwator dodaje, że jego zdaniem elewacja powinna być skomponowana tak, by wyglądała jak rząd kilku budynków. Zastrzega jednak, że takie szczegóły mogą być ustalane na późniejszym etapie, przy wydawaniu pozwolenia na budowę.
Jeśli urzędnicy zechcą sprzedać działkę, będą musieli najpierw uzyskać zgodę Rady Miasta, której najbliższe obrady zaplanowane są na wrzesień.