W okolicach lotniska w Radawcu zderzyły się dwa szybowce. Pilot jednego z nich zdołał bezpiecznie wylądować. Pilotka drugiego szybowca wyskoczyła na spadochronie.
Dokładne okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśnia Państwowa Komisja Wypadków Lotniczych. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że do zderzenia w powietrzu doszło ok. godzi. 13:30. 18-letni pilot i jego rówieśniczka latali na różnym pułapie. W pewnym momencie znaleźli się jednak na tej samej wysokości. Jak wstępnie ustalono, chłopak miał uderzyć w ogon szybowca pilotowanego przez nastolatkę.
- Jeden z szybowców rozbił się na polach na pograniczu gminy Wojciechów oraz gm. Bełżyce. Na miejsce dotarli policjanci z Bełżyc, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia – wyjaśnia Andrzej Fijołek, z zespołu prasowego lubelskiej policji.
18-latek zdołał bezpiecznie wylądować na terenie aeroklubu lubelskiego. Z kolei jego rówieśniczka wyskoczyła na spadochronie. Przytomna, ale z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Badania wykazały, że nastolatkowie byli trzeźwi.