Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kobiety często nie zdają sobie sprawy, że bawiąc się w swoim gronie, działają na mężczyzn onieśmielająco.
Odwieczny problem kobiet to gdzie pójść, żeby kogoś fajnego poznać. Najczęściej kilka koleżanek umawia się w sobotni wieczór, aby spędzić wesoło czas w jakimś lokalu serwującym jedzenie i muzykę. Obok nich, przy sąsiednim stoliku, siedzi grupa mężczyzn, wszyscy popatrują na siebie, bawią się we własnym gronie, wieczór mija, a żadna nowa znajomość nie została zawarta. Kobiety są rozczarowane brakiem inicjatywy ze strony mężczyzn Zaczynają się zastanawiać
co takiego robiły źle, a może są takie nieatrakcyjne…
Kobiety, bawiące się w swoim gronie, działają na mężczyzn niezwykle onieśmielająco. Chichoczą, zachowują się głośno, posyłają komentarze pod adresem przechodzących ludzi. Bawią się w swoim gronie świetnie - ale czy na pewno? Starannie ułożone fryzury, super ciuchy świeżo zrobione makijaże, czyżby te przygotowania przed wyjściem w sobotni wieczór były, ot, tak sobie? Panie oczekują, że śmiały, sympatyczny mężczyzna podejdzie, odezwie się do nich, zażartuje. Że zapozna je z kolegami. Boją się sytuacji, że wyróżniona zostanie tylko jedna z nich, a reszta, nawet, jeśli panowie niezbyt im się podobają, poczuje gorycz odrzucenia. Kobiety cenią mężczyzn z poczuciem humoru. Jeśli facet przetrwa w ich towarzystwie pierwsze pięć minut, to okaże się, że dziewczyny są fajne i wcale nie takie przebojowe.
Co powinien powiedzieć mężczyzna, kiedy podchodzi do grupy kobiet?
Najlepiej zażartować na swój temat lub na temat kolegów. Np.: "Dziewczyny, czy jeden łysy facet i dwóch włochaczy może zaproponować wam po lampeczce wina? Tylko błagam (i tu kokieteryjny uśmiech) nie odmawiajcie, bo każda odmowa to stracony włos, tamten już swoje stracił, a teraz przyszła kolej na mnie (tu znowu uśmiech)…” Jeżeli dziewczyny są zainteresowane, odpowiedzą ciętym dowcipem, ale to już początek znajomości.
Patrz, zauważ, powiedz komplement
Kobiety, które przygotowały się do wyjścia w wolny wieczór, oczekują, że mężczyźni docenią to i zauważą detale ich stroju, fryzurę dodatki. Skończyły się czasy, kiedy facet mówił: "Masz piękne oczy” - a kobieta mdlała z zachwytu. Mężczyzna musi być umieć obserwować kobietę, która mu się podoba i komplementować to, co ledwie dostrzegalne dla innych, wtedy ona poczuje się wyjątkowa i obdarzy go sympatią. Np. kiedy kobieta dobrze tańczy, komplement: " Dobrze tańczysz” jest do bani.
Mężczyzna może powiedzieć: "Fantastycznie poruszasz rękami, a te bransoletki na twoich przegubach…klasa. Przepraszam, że cię zaczepiam ale to robi wrażenie…”.
Po takiej wypowiedzi mężczyzna powinien odejść lub zamilknąć. Bo kobiety nie lubią natrętów.
Po jakimś czasie on może się uśmiechnąć do niej.
Jeśli kobieta uśmiech odwzajemni, może jej zaproponować coś do picia. Jeśli kobieta odmówi, nie należy pytać o powody. Jeśli odpowie, że za chwilę, nie nalegaj. Poczekaj do następnego uśmiechu.
Anna Marciniak jest lubelskim psychologiem, autorka licznych publikacji i programów na temat relacji między mężczyznami a kobietami, a także projektu "Jak osiągnąć sukces w kontaktach osobistych i zawodowych z płcią przeciwną”.
co takiego robiły źle, a może są takie nieatrakcyjne…
Kobiety, bawiące się w swoim gronie, działają na mężczyzn niezwykle onieśmielająco. Chichoczą, zachowują się głośno, posyłają komentarze pod adresem przechodzących ludzi. Bawią się w swoim gronie świetnie - ale czy na pewno? Starannie ułożone fryzury, super ciuchy świeżo zrobione makijaże, czyżby te przygotowania przed wyjściem w sobotni wieczór były, ot, tak sobie? Panie oczekują, że śmiały, sympatyczny mężczyzna podejdzie, odezwie się do nich, zażartuje. Że zapozna je z kolegami. Boją się sytuacji, że wyróżniona zostanie tylko jedna z nich, a reszta, nawet, jeśli panowie niezbyt im się podobają, poczuje gorycz odrzucenia. Kobiety cenią mężczyzn z poczuciem humoru. Jeśli facet przetrwa w ich towarzystwie pierwsze pięć minut, to okaże się, że dziewczyny są fajne i wcale nie takie przebojowe.
Co powinien powiedzieć mężczyzna, kiedy podchodzi do grupy kobiet?
Najlepiej zażartować na swój temat lub na temat kolegów. Np.: "Dziewczyny, czy jeden łysy facet i dwóch włochaczy może zaproponować wam po lampeczce wina? Tylko błagam (i tu kokieteryjny uśmiech) nie odmawiajcie, bo każda odmowa to stracony włos, tamten już swoje stracił, a teraz przyszła kolej na mnie (tu znowu uśmiech)…” Jeżeli dziewczyny są zainteresowane, odpowiedzą ciętym dowcipem, ale to już początek znajomości.
Patrz, zauważ, powiedz komplement
Kobiety, które przygotowały się do wyjścia w wolny wieczór, oczekują, że mężczyźni docenią to i zauważą detale ich stroju, fryzurę dodatki. Skończyły się czasy, kiedy facet mówił: "Masz piękne oczy” - a kobieta mdlała z zachwytu. Mężczyzna musi być umieć obserwować kobietę, która mu się podoba i komplementować to, co ledwie dostrzegalne dla innych, wtedy ona poczuje się wyjątkowa i obdarzy go sympatią. Np. kiedy kobieta dobrze tańczy, komplement: " Dobrze tańczysz” jest do bani.
Mężczyzna może powiedzieć: "Fantastycznie poruszasz rękami, a te bransoletki na twoich przegubach…klasa. Przepraszam, że cię zaczepiam ale to robi wrażenie…”.
Po takiej wypowiedzi mężczyzna powinien odejść lub zamilknąć. Bo kobiety nie lubią natrętów.
Po jakimś czasie on może się uśmiechnąć do niej.
Jeśli kobieta uśmiech odwzajemni, może jej zaproponować coś do picia. Jeśli kobieta odmówi, nie należy pytać o powody. Jeśli odpowie, że za chwilę, nie nalegaj. Poczekaj do następnego uśmiechu.
Anna Marciniak jest lubelskim psychologiem, autorka licznych publikacji i programów na temat relacji między mężczyznami a kobietami, a także projektu "Jak osiągnąć sukces w kontaktach osobistych i zawodowych z płcią przeciwną”.
