Kto i dlaczego żywi się naszą krwią. I co z tego wynika
Uwaga na kleszcze
Najwięcej kleszczy jest wtedy, kiedy powietrze jest wilgotne i ciepłe – stają się bardziej aktywne. Najczęściej są tam, gdzie lasy mieszane i dużo wilgoci – nad Zalewem Zemborzyckim, na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim, Roztoczu. Ale kleszcz może mieć siedlisko na działkach, szczególnie, jeśli są nad akwenem, a teraz nawet na miejskich trawnikach.
Kleszcze pobierają krew w czasie żerowania. Wprowadzają wtedy wydzielinę z gruczołu ślinowego, a z nią drobnoustroje – bakterie, wirusy, pierwotniaki chorobotwórcze. U osób dorosłych mogą przyczepić się na całym ciele, ale preferują nogi, pośladki, genitalia, pachwiny i brzuch. U dzieci najczęściej wybierają głowę, miejsca za uszami, granice włosów i szyi.
Pijące potwory
Komary nie gryzą, a kłują. Jeśli kłujka trafi w nerw na skórze, to czujemy tylko wkłucie, bo są w niej dwa kanaliki – jeden wstrzykuje ślinę ze "środkiem” znieczulającym i hamującym krzepnięcie krwi, drugim krew jest pobierana. Jeśli nie zareagujemy na wkłucie i nie zabijemy komara, to może się napić do woli i wcale tego nie czujemy.
Pije tylko samica komara, samce spijają nektar z kwiatów. Komarzyca potrzebuje pożywnego pokarmu dla potomstwa. Jajka jakie zniesie muszą być dobrze zaopatrzone w potrzebne składniki. I to krew ssaków jest dla nich spiżarnią.
Najczęściej atakują o zmierzchu, bo są wrażliwe na wysuszenie i zmniejszają aktywność w południe, unikają wiatru ponieważ ten je znosi. Na dym są dość wrażliwe, ale człowieka też on gryzie w oczy.
Maleńkie wampiry
Meszki już atakują. Mają ulubione miejsca, w których żyją i żerują. Tereny, które opanowują są najczęściej nad wodami bieżącymi, bo ich larwy w przeciwieństwie do komarów, rozwijają się w wodach płynących – rzekach, strumieniach. Masowo występują od początku maja do lipca.
Ukąszenie meszek odczuwamy boleśniej niż ukąszenie komarów. Ich ślina zawiera bardzo dużą ilość toksyn, a mniej środka znieczulającego. Inaczej zbudowany jest aparat gębowy – kłujkę mają uzbrojoną w ząbki, którymi rozszarpują skórę. Powodują mikrowylewy z których pobierają krew. Nie wybierają miejsc do ukłucia jak komary – atakują każdą część odkrytej skóry.