Z najnowszych danych sanepidu wynika, że między 8 a 15 marca w województwie lubelskim zmarło siedem osób z powodu powikłań po grypie. To już 12 zgonów od początku roku.
– Chodzi o osoby w wieku powyżej 60. roku życia. Sześć z nich pochodziło z powiatu zamojskiego, jedna z Lublina. Część z nich cierpiała na inne choroby – informuje Irmina Nikiel, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – We wszystkich przypadkach chodzi o grypę AH1N1. To typ, który charakteryzuje się ostrym przebiegiem, związanym głównie z niewydolnością oddechową, która prowadzi do zgonów.
W tym samym tygodniu, na terenie Polski zmarło w sumie 18 osób (wliczając w to przypadki z województwa lubelskiego). Od początku roku w kraju zanotowano 107 zgonów z powodu grypy.
Jak wygląda sytuacja epidemiologiczna na terenie województwa lubelskiego?
– Między 8 a 15 marca mieliśmy 5175 przypadków zachorowań na grypę lub infekcje grypopodobne. Oznacza to spadek w stosunku do poprzedniego tygodnia o 700 przypadków i znaczną różnicę w odniesieniu do lutego, kiedy ta liczba sięgała 12 tysięcy – informuje Nikiel. – 32 osoby z powodu powikłań trafiły do szpitala.