Przesuszenie, przebarwienia i blaknięcie opalenizny – skóra po wakacjach wymaga specjalnej pielęgnacji. Warto zadbać o nią nie tylko w salonie kosmetycznym, ale również w domu.
Żeby podtrzymać efekt uzyskany po profesjonalnych zabiegach trzeba zadbać o domową pielęgnację skóry. – W zależności od stanu skóry konieczny jest peeling całego ciała dwa razy w tygodniu, a także balsam odpowiednio dobrany do rodzaju skóry – podkreśla Paulina Głowa z salonu Yasumi w Lublinie.
Usuwanie przebarwień
Nawilżanie i regeneracja to jednak nie wszystko. – Po lecie ogromnym zainteresowaniem cieszą się też zabiegi wybielające przebarwienia oraz zatrzymujące opaleniznę. Na przebarwienia doskonały jest peeling migdałowy, który delikatnie nawilża i odbudowuje skórę, nie niszcząc jej barier ochronnych – tłumaczy Sylwia Szyszko, właścicielka salonu kosmetycznego Locco w Lublinie. Dla zwolenniczek opalenizny są zabiegi na bazie beta karotenu, kwasu hialuronowego i kolagenu.
Szkody na twarzy
Gdy już zniknie opalenizna często na twarzy pojawiają się liczne zmarszczki. Wtedy najbardziej będzie skórze potrzebna witamina C. Współczesna kosmetyka mówi, że nie trzeba czekać na pierwsze oznaki starzenia – należy używać kosmetyków nawilżających, odżywiających.
– Po wakacjach coraz więcej klientek ma problem dlatego, że zbyt intensywnie opalały się i nie zadbały odpowiednio o cerę – podkreśla Iwona Powol, właścicielka salonu Fryzjersko-Kosmetycznego Casjopeja w Lublinie. – Osoby, których cera jest wyjątkowo wrażliwa nie powinny rezygnować z filtra ochronnego, mimo że słonecznych dni jest już coraz mniej.
Wybieraj starannie
• Przesuszone na słońcu włosy też wymagają regeneracji. Warto wybrać szampon nawilżający. Jest ich wiele na rynku – firmy Joanna, Wella czy kupowany w aptece Emolium. Są maseczki do włosów np. Nivea Hair Care, Biovax. Wkrótce włosy ukryjemy pod czapką i teraz jest najlepszy moment, żeby je odżywić, doprowadzić do zdrowia.