Jeśli samotnie zmagasz się z przerastającymi twoje możliwości obrony problemem domowej przemocy, to to miejsce jest dla Ciebie.
W każdym województwie powstały dwa ośrodki mieszczące po 25 osób. W naszym jeden jest w podzamojskich Tyszowcach, drugi na lubelskiej Bazylianówce. Oprócz tego działa Centrum Interwencji Kryzysowej w Lublinie przy ul Szewskiej, dysponujący 4 pokojami. Wszystkie zapewniają bezpłatnie azyl, dyskrecję, fachową opiekę, dają czas na ułożenie nowych życiowych planów. Uświadamiają, że przemoc to nie tylko picie, bicie gwałt. Także wyzywanie, wmawianie komuś, że nic nie potrafi, upokarzanie wyliczaniem pieniędzy na niezbędne wydatki.
Fachowo i bezpiecznie
- Zawsze można u nas z uzyskać pomoc dla siebie i swoich bliskich - potwierdza Anna Sikorska ze Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia w Tyszowcach.
Żeby uciekający od razów swoich bliskich mieli poczucie bezpieczeństwa, wejścia są zamykane dodatkowo na kodowane zamki. W jasnych, czystych pokojach jest miejsce dla 25 osób.
Wyjść z kryzysu
- Tu jest super! - ocenia jedna z kobiet przebywających z dziećmi w Tyszowcach. Ale zaraz dodaje: - Ale to tylko przystanek...