Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Archiwum

3 marca 2003 r.
16:29
Edytuj ten wpis

Stanęliśmy na nogi

Dofinansowanie w wysokości 25 proc. wartości inwestycji oraz poręczenie kredytu - z tego udogodnienia, jeszcze przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, skorzystali Elżbieta i Stanisław Buczkowie, młode małżeństwo z Biłgoraja, prowadzące Zakład Naprawy Samochodów i Obróbki Mechanicznej Silników EL-MOT.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
O wszystkim zadecydował przypadek. Buczkowie mieli stary, 12-letni telewizor. Uznali, że najwyższy czas wymienić go na nowy. Nabytek, w odróżnieniu od poprzednika, miał telegazetę. Szperając w telegazecie małżonka natknęła się na informację o możliwościach skorzystania z dotacji.
- Cały czas rozwijam firmę. Od dawna nosiłem się z zamiarem dokupienia wytaczarki, szlifierki zaworów i innych nowych maszyn - zwierza się Stanisław Buczek. - Propozycja z telegazety dawała szansę na kupno większości potrzebnych urządzeń za jednym zamachem. Była zatem bardzo kusząca. Ale właśnie dlatego
przyjąłem ją z wielkim niedowierzaniem.
Nasz rozmówca w przeszłości niejednokrotnie spotykał się z propozycjami ze strony różnych instytucji finansowych, a gdy dochodziło do konkretnych rozmów okazywało się, że zanim otrzyma się pieniądze, trzeba najpierw wpłacić swoje. Niejeden się na tym sparzył, bo nie dość, że nie uzyskał w obiecanym terminie kredytu, to jeszcze przepadły wpłacone pieniądze. Pan Stanisław podszedł więc do sprawy z wielką rezerwą.
- Mówię do żony: zadzwoń i zapytaj ile kasy chcą na początek - wspomina.
Ku jego miłemu zdziwieniu okazało się, że nie stawiają takich żądań. We wrześniu ubiegłego roku pofatygował się więc do Lublina, do siedziby Lubelskiej Fundacji Rozwoju, bo to właśnie ona dawała ogłoszenie.
- Skierowano mnie do działu doradztwa. Na miejscu dowiedziałem się wszystkiego. Jednak zniechęciły mnie proponowane krótkie terminy i konieczność zgromadzenia odpowiednich papierów, w tym przedstawienia biznesplanu - zwierza się. - W pewnym momencie wręcz zwątpiłem, czy zdołam temu podołać.
Pewnie byłby zrezygnował, ale mobilizowała go - jak mówi - sama pani dyrektor Krystyna Górak.
- Kilka razy do mnie dzwoniła i przekonywała. Zresztą
byłem tak mile i życzliwie obsługiwany,
że nie sposób było się wycofać i z oferty nie skorzystać.
Zasada skorzystania z Funduszu Dotacji Inwestycyjnych jest taka, że przedsięwzięcie należy sfinansować własnymi środkami, uzupełnionymi ewentualnym kredytem. Dotacja w wysokości 25 proc. wartości trafia do zainteresowanego dopiero po zakończeniu inwestycji. Przedsiębiorcy z Biłgoraja wnieśli wkład w wysokości 25 proc., na dalsze 50 proc. kosztu inwestycji otrzymali w PKO BP trzyletni kredyt, od którego płacą bankowi rocznie 8,8 proc. odsetek. Nie musieli szukać żyrantów, bo poręczył Lubelski Fundusz Przedsiębiorczości.
Buczkowie pokazują promesę potwierdzającą, że dotacja została im udzielona. Informację o wysokości dotacji chcą zachować dla siebie - żeby w najbliższym otoczeniu nie budzić sensacji.
- Nie jest tego za dużo, ale zawsze coś... - tajemniczym uśmiechem kwituje rzecz pan Stanisław.
Droga Buczków do własnego, rodzinnego przedsiębiorstwa
była dosyć długa i skomplikowana. Stanisław, już jako mały chłopiec, pasjonował się motoryzacją.
- Mój tata miał syrenkę, a jeszcze wcześniej warszawę - garbusa. Zawsze byłem przy naprawach, podawałem klucze, koła zmieniałem... - wspomina.
Po ukończeniu liceum trafił do Studium Samochodowego w Biłgoraju. Wojsko odsłużył w plutonie remontującym samochody. Tu nabrał dużego doświadczenia. Gdy wrócił, zatrudnił się jako kierowca w PGK, gdzie przez dwa lata woził do pracy dyrektora. Mile wspomina ten czas, ale zarobki nie były za wysokie. Przesiadł się więc na taksówkę.
- Po siedmiu latach zacząłem poważnie analizować sytuację: klientów coraz mniej, samochodów prywatnych przybywa, w tym używanych, masowo ściąganych są z zagranicy. Sam doświadczyłem, że w warsztatach są kolejki i na naprawy czeka się długo. Doszedłem do wniosku, że
czas pomyśleć o takim właśnie interesie.
Miałem do tego doping, bo założyłem rodzinę.
Wynajął halę w likwidowanej "Budremie”. Zaczął w pojedynkę. Nie dało się tak na dłuższą metę, zatrudnił więc pomocnika. Ciągle tęsknił jednak za tym, by być na swoim. Nadarzyła się okazja - ktoś wyjeżdżał do Ameryki i sprzedawał w przystępnej cenie pustą parcelę na obrzeżach miasta. Zaczął wznosić swoją wymarzoną firmę. Budował etapami. Najpierw halę napraw z dwoma kanałami i zapleczem socjalnym. Gdy stanął nieco na nogi, zakupił trochę maszyn i dobudował biuro. Teraz zatrudnia czterech pracowników i trzech uczniów.
- Wpadłem na pomysł, żeby zakupić maszyny do obróbki mechanicznej silników - szlifierek do wałów korbowych, wytaczarek cylindrów itp., bo zakładu świadczącego takie usługi w Biłgoraju nie było. Wcześniej robili to w Biłgorajskich Zakładach Naprawy Samochodów, ale się one rozsypały.
- Warsztat to pasja męża - mówi pani Elżbieta. - Nie miałam wyboru, polubiłam ten zawód z konieczności...
Z zawodu jest cukiernikiem. Poznali się z przyszłym mężem w Lublinie, kiedy był jeszcze taksówkarzem i często do tego miasta zaglądał. Teraz wspólnie prowadzą interes.
Dla niej motoryzacja była istną czarną magią.
Musiała zapoznać się z kilkoma tysiącami detali, potrzebnych przy naprawach w warsztacie, jak też sprzedawanych indywidualnym odbiorcom. W warsztacie jest od ósmej. Wcześniej wyprawia 4-letniego Kubę do przedszkola, a 10-letnią Kasię do szkoły.
- Starsze dziecko zajmuje się wychowaniem młodszego, nie pamiętam, żebym miała czas na poczytanie jakiejś książki. Moim życiem jest tylko warsztat, warsztat, warsztat... I - w międzyczasie - dom. Mąż też może dziesięć procent czasu poświęca rodzinie...
- Żona widzi to w czarnych kolorach, a ja jestem optymistą - wtrąca pan Stanisław. - Będzie lepiej, choć czasy nie są lekkie. Postawiłem w pierwszym rzędzie na warsztat jako stanowisko pracy. A potem pomyślimy o sobie.
A jest o czym i o kim myśleć, bo Kuba najwyraźniej odziedziczył pasję po ojcu. Trudno go odpędzić od warsztatu, naśladuje ojca i zagląda pod spód samochodom. Na poczekaniu rysuje różne auta.
Buczkowie przymierzają się teraz do budowy domu. Do tej pory mieszkają kątem w pomieszczeniach przylegających do warsztatu. Ciasno tu i niezbyt wygodnie.
A co myślą o Unii Europejskiej?
- Trudno wszystko przewidzieć. Ale ja się unii nie boję. Może to wyglądać na przechwałkę, ale mój zakład reprezentuje bardzo wysoki poziom usług. Mam nowe, wysokiej klasy maszyny i bardzo dobrych, wykwalifikowanych pracowników. Czego mam się obawiać? Już dziś szlifujemy wały dla Niemców.

Pozostałe informacje

Święto jazzu. Powraca Lublin Jazz Festival!
festiwal
30 maja 2025, 19:00

Święto jazzu. Powraca Lublin Jazz Festival!

Po rocznej przerwie na mapę lubelskich festiwali powraca Lublin Jazz Festival, który przez wiele lat kształtował jazzową scenę oraz wyznaczał nowe kierunki. Znamy pierwszych wykonawców. Są to: Otomo Yoshihide New Jazz Quintet oraz Dust Bunny.

Andrzej Duda oraz premier Estonii Kristen Michal

Prezydent o relokacji amerykańskich wojsk z Jasionki: wiedzieliśmy o tym

To nie była dla nas tajemnicą, że Amerykanie mają zamiar relokacji swoich wojsk i przeniesienia ich z Jasionki w inne miejsca w Polsce – powiedział w środę prezydent Andrzej Duda. Odniósł się też do plotek o wycofaniu 10 000 amerykańskicjh żołnierzy z Europy Wschodniej.

Krzesimir Dębski
koncert
7 maja 2025, 19:00

„Nowe w Starym” – koncert pełen emocji w Teatrze Starym w Lublinie

Teatr Stary w Lublinie zaprasza na wyjątkowy koncert, który na pewno, na długo pozostanie w naszej pamięci. W ramach cyklu „Nowe w Starym” wystąpi grupa składająca się z samych znakomitości: Krzesimir Dębski, Czesław „Mały” Bartkowski, Tadeusz Sudnik, Kolor Karol Gadzało oraz Michał Michalec.

Cła odwetowe na USA. Unia Europejska podjęła decyzję

Cła odwetowe na USA. Unia Europejska podjęła decyzję

UE podjęła w środę decyzję o nałożeniu ceł odwetowych na Stany Zjednoczone. Stawki w wysokości do 25 proc. obejmą amerykańskie towary o wartości 22 mld euro. Niektóre cła zaczną obowiązywać od połowy kwietnia. To odpowiedź na decyzję Donalda Trumpa o objęciu stali i aluminium dodatkowymi taryfami.

Przeprowadzka z Lubartowa do magazynów w Niemcach ma rozpocząć się po długim weekendzie majowym, a zakończyć do 19 maja
biznes

Koniec z produkcją w Lubartowie. Producent worków na smieci przenosi sie do Niemiec

Znany producent worków na śmieci, lubartowska Stella Pack, przenosi ich produkcję poza miasto: do przestronnych hal firmy Panattoni Park w podlubelskich Niemcach.

zdjęcie ilustracyjne

"Większa równowaga społeczna". Skoro będzie Rada Kobiet, to radny Gontarz chce Rady Mężczyzn

Radny Tomasz Gontarz (PiS) wystąpił do prezydenta Krzysztofa Żuka z propozycją powołania Rady Mężczyzn – nowego organu doradczego przy władzach miasta. Pomysł nawiązuje do planowanej Rady Kobiet, nad którą miasto już pracuje.

Drzwi Otwarte UMCS: nowości, najpopularniejsze kierunki i przyszłość na rynku pracy
ZDJĘCIA
galeria

Drzwi Otwarte UMCS: nowości, najpopularniejsze kierunki i przyszłość na rynku pracy

Bezpieczeństwo radiacyjne albo inżynieria druku 3D. Prawo, albo bezpieczeństwo wewnętrzne. Sprawdzamy, co Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej przygotował dla swoich kandydatów.

Zadbaj o czystość swojego basenu. Jakie akcesoria pomogą w tym zadaniu?

Zadbaj o czystość swojego basenu. Jakie akcesoria pomogą w tym zadaniu?

Stworzenie basenu jest już niewątpliwie dużym osiągnięciem, jednak aby na długo cieszyć się jego urokami konieczna jest należyta troska o zachowanie czystości. Baseny niezależnie od tego gdzie się znajdują, czy w zadaszeniu czy na świeżym powietrzu wymagają stałego czyszczenia. Nie jest to jedynie kwestia estetyki, choć ta także odgrywa wielką rolę. Odpowiednie oczyszczanie z zabrudzeń takich jak liście, owady i piasek, zapobiega zatykania się systemów filtracyjnych i przedłuża ich żywotność. Utrzymanie czystości w basenie pozwala na zachowanie odpowiedniego poziomu pH i jakości wody, co zmniejsza konieczność używania dużej ilości środków chemicznych. Chroni również użytkowników przed bakteriami i patogenami, dzięki czemu mogą oddawać się wodnym zabawą. Przedstawiamy urządzenia, które pomogą Ci w tym zadaniu, a dbanie o czystość stanie się łatwe i przyjemne.

Nowe jednostki wojskowe w regionie. MON uzbroi żołnierzy w używany sprzęt

Nowe jednostki wojskowe w regionie. MON uzbroi żołnierzy w używany sprzęt

Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawiło szczegóły dotyczące formowania jednostek wojskowych w Wólce Gościeradowskiej i Poniatowej. Resort zdradził plany związane z infrastrukturą oraz sprzętem w odpowiedzi na pytania posłanki Anny Baluch (PiS).

Juwenalia 2025 z Natalią Szroeder i Lady Pank. Kto jeszcze wystąpi w Lublinie?
galeria

Juwenalia 2025 z Natalią Szroeder i Lady Pank. Kto jeszcze wystąpi w Lublinie?

Natalia Szroeder, SOBEL, Kękę, Dżem i Lady Pank. I to jeszcze nie wszystko. Juwenalia Politechniki Lubelskiej startują równo za miesiąc, a biletów już prawie nie ma.

W Lublinie upamiętnią 15. rocznicę katastrofy smoleńskiej

W Lublinie upamiętnią 15. rocznicę katastrofy smoleńskiej

W czwartek na Placu Litewskim i przy ul. Gospodarczej odbędą się uroczystości rocznicowe. Organizatorzy zapraszają mieszkańców do wspólnego oddania hołdu 96 ofiarom tragedii z 2010 roku.

Otwarcie mostu w grudniu 2024 roku

Radni zdecydują o alei Riada Haidara. Ale święty Kuncewicz też nie będzie pominięty

Wszystko na to wskazuje, że nowy most w Białej Podlaskiej zyska patrona. Radni Koalicji Obywatelskiej już w 2023 roku proponowali, by przeprawę nazwać aleją Riada Haidara. W międzyczasie środowiska religijne zaczęły lobbować za świętym Jozafatem Kuncewiczem.

Po 77 latach "Płomień" wrócił z bezimiennego grobu do Międzyrzeca Podlaskiego

Po 77 latach "Płomień" wrócił z bezimiennego grobu do Międzyrzeca Podlaskiego

Po 77 latach powrócił z bezimiennego zbiorowego grobu w Lublinie i został pochowany obok ukochanej żony Stefanii. Na cmentarzu w Międzyrzecu Podlaski spoczął żołnierz powojennego antykomunistycznego podziemia niepodległościowego sierż. Jan Grudziński ps. Płomień.

Peter Lerant (asystent Pavola Stano): Nie jesteśmy zadowoleni z tego wyniku

Peter Lerant (asystent Pavola Stano): Nie jesteśmy zadowoleni z tego wyniku

We wtorek Górnik Łęczna nie znalazł sposobu na defensywę broniącej się przed spadkiem Kotwicy Kołobrzeg. Zielono-czarni zremisowali z beniaminkiem 0:0, a wynik z całą pewnością bardziej cieszył rywali zielono-czarnych. Jak spotkanie podsumowali Piotr Tworek i Peter Lerant oraz Damian Warchoł i Branislav Pindroch?

Poddasze kamienicy w ogniu. Czujka uratowała mieszkańców

Poddasze kamienicy w ogniu. Czujka uratowała mieszkańców

W nocy doszło do pożaru przy ulicy Garbarskiej w Lublinie. Paliło się poddasze kamienicy.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium