Nowe karetki w bialskim pogotowiu. Trzy pojazdy są bogato wyposażone, m.in. w lokalizatory GPS.
– Otrzymaliśmy dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego – mówi Artur Kozioł, dyrektor stacji. Zakup był możliwy w ramach projektu walki z Covid-19. – Jednym z ważnych założeń tego projektu była też poprawa naszej infrastruktury sprzętowej – dodaje Kozioł.
W sumie trzy nowe ambulanse kosztowały blisko 1,8 mln zł, z czego dofinansowanie wyniosło ponad 1,5 mln zł. A pozostałe środki to również dotacja, ale z budżetu państwa.
Karetki są całościowo wyposażone, m.in. w defibrylator, respirator, laryngoskop światłowodowy, ssak przenośny, zestaw szyn próżniowych oraz urządzenie do infuzji pod ciśnieniem. Mają też wbudowane lokalizatory GPS. – Wyświetlanie bieżącej pozycji ambulansu na mapie pozwala dyspozytorom na kontrolowanie sytuacji niemalże w czasie rzeczywistym – zaznacza dyrektor. Lokalizatory umożliwiają również skrócenie czasu dotarcia do pacjenta.
Ostatnio bialskie pogotowie chwaliło się nową metodą dezynfekcji pomieszczeń oraz wnętrz samochodów. „Dostępne w naszej usłudze zamgławiacze to sprzęt polskiej produkcji, który pozwala uzyskać efekt mgły – znacznie skuteczniejszy niż ozonowanie. Specjalna dysza rozpyla substancję dezynfekującą, tworząc krople wielkości ok. 5 mikrometrów. Powala to na lepsze rozprzestrzenienie w dezynfekowanej przestrzeni. Skuteczność działania zwiększa wbudowany wentylator” – czytamy na stronie. W stacji pogotowia jest ponad 20 karetek, w tym w filiach w innych miastach.