W Białej Podlaskiej skasowane zostały kursy nawet w godzinach szczytu
- Kiedy wykupuję bilet miesięczny lub okresowy nikt mnie nie uprzedza, że będzie mniej kursów. Czuję się oszukana - mówi Wanda, mieszkająca przy ul. Orzechowej w Białej Podlaskiej. - Ale nie tylko ja. Na przystanku stoją tłumy pasażerów oczekujących na autobusy łączące odległe osiedla.
Jan Harasimiuk, dyrektor MZK, twierdzi, że zmiany mają związek z przerwą świąteczną w szkołach. Był wręcz zaskoczony, że w godzinach szczytu tak wielu podróżnych czekało na autobusy miejskie.
Ale niedostatek pasażerów to nie jedyny problem miejskiego przewoźnika. O wiele tygodni przesunie się dostawa kolejnego, ósmego już, nowego autobusu. MZK czeka też na następne cztery pojazdy, których dostawa zaplanowana jest na 2007 rok. W ostatnim miesiącu przybyło jednak 10 nowych zadaszeń przystankowych. Są one dostosowane do przyszłej sieci, która zostanie wprowadzona wraz z dotowaną przez UE modernizacją komunikacji miejskiej. Prezydent Andrzej Czapski powiedział nam, że te zmiany nastąpią w 2007 roku. Miasto przejmie od MZK ustalanie rozkładów jazdy i sprzedaż biletów.