Byłe lotnisko wojskowe od 2020 roku jest w rękach MON. Ale byli lotnicy z Białej Podlaskiej mają pomysł, jak nazwać ulicę prowadzącą do kompleksu, w którym teraz stacjonują żołnierze.
Ta propozycja nazwy to: 61. Lotniczego Pułku Szkolno-Bojowego. Działał on na terenie lotniska do 2000 roku. Jako jednostka wojskowa Sił Powietrznych RP szkolił m.in. pilotów śmigłowców. Teraz bialski oddział Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP chce tak nazwać ulicę biegnącą od ulicy Łomaskiej w kierunku wschodnim do terenów dawnego lotniska.
– Wielką rolę w historii Białej Podlaskiej odegrał 61. Lotniczy Pułk Szkolno-Bojowy. Obecność samolotów na niebie i lotników mieszkających w mieście wpisały się na trwałe w świadomości mieszkańców. Mimo zamknięcia lotniska, byli lotnicy aktywnie zaznaczają swoją obecność w mieście, zyskując sympatię mieszkańców – przypominają autorzy projektu uchwały w tej sprawie.
To nie pierwsza propozycja środowiska lotników. Kilka miesięcy temu, na ich wniosek, rada miasta zgodziła się nazwać rondo na skrzyżowaniu ulic Janowskiej i al. Jana Pawła II imieniem Podlaskiej Wytwórni Samolotów. Nazwę przyjęto, chociaż rondo dopiero budowano.
– To niepowtarzalna okazja, bo w 2023 roku będziemy obchodzić setną rocznicę utworzenia Podlaskiej Wytwórni Samolotów – mówił wówczas radnym przed głosowaniem Mirosław Joński z bialskiego oddziału Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP. – W wytwórni zatrudnionych było 700 osób z całej Polski. Od 1923 do 1939 roku wyprodukowano tu 1500 samolotów w 35 różnych typach – przypomniał były lotnik.
Z kolei we wrześniu ubiegłego roku, również z inicjatywy lotników, przy ulicy Sidorskiej otwarto Salę Tradycji Lotniczych.
O nazwie ulicy decydować będą radni na najbliższej sesji pod koniec czerwca.