Po planie budowy dróg, przyszedł czas na chodniki. Prezydent chce w tym roku przeznaczyć 900 tys. zł na ich budowę. Specjalny zespół miał już pierwsze spotkanie.
– Nabiera to realnego kształtu. Tylko pytanie, dlaczego tak późno – przyznaje Bogusław Broniewicz (Biała Samorządowa), przewodniczący rady miasta, który uczestniczył w pierwszym posiedzeniu zespołu do spraw budowy chodników. – Jeszcze nie wiemy, w oparciu o jakie kryteria nastąpi wybór, ale każdy klub radnych ma zgłosić swoje propozycje na lata 2021-2023 – zaznacza przewodniczący. Władze miasta chcą w tym roku przeznaczyć na ten cel 900 tys. zł. Pod warunkiem, że radni poprą to na sesji w poniedziałek.
Jeszcze przed pierwszym posiedzeniem klub radnych Koalicji Obywatelskiej pokazał swoje propozycje. Jako priorytetowy radni wskazali remont chodników przy ulicach: Leszczynowej, Kościuszki, Sitnickiej oraz Kopernika. W sumie na liście znalazło się 10 propozycji remontów i tyle samo dotyczących budowy nowych chodników, m.in. przy ulicach Żeromskiego czy Kosynierów.
– Aktualny stan nawierzchni wymienionych chodników lub ich brak zagraża bezpieczeństwu mieszkańców – uzasadnił swój wniosek Robert Woźniak, przewodniczący klubu KO. Poza tym, klub apeluje, aby przy budowie uwzględniać odpowiednią wysokość krawężników tak, by nie stanowiła ona przeszkody dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Ale wśród propozycji budowy nowych chodników znalazła się też ulica Podmiejska.
Zdziwiło to przewodniczącego rady. – Zadałem pytanie, czy to oznacza że planowana budowa ulicy Podmiejskiej będzie się odbywała bez chodników – zastanawia się Broniewicz. Przypomnijmy, że miasto planuje budowę tej ulicy, ale czeka na odpowiedź w sprawie możliwości zdobycia dofinansowania z Funduszu Dróg Samorządowych.
Biała Samorządowa już w ubiegłym roku wnioskowała o budowę chodnika przy ulicy Żeromskiego oraz remont innego przy ulicy Leszczynowej. Jednak wnioski nie znalazły odzwierciedlenia w tegorocznym budżecie. – Od początku kadencji widzimy taką potrzebę. Ale wynika to z rozmów z mieszkańcami, to oni nam pokazują te newralgiczne miejsca. Teraz też dzwonią – przyznaje przewodniczący rady. Jednocześnie liczy, że w kolejnych latach tych pieniędzy na ten cel będzie więcej.
Braki w miejskiej infrastrukturze chodnikowej pokazuje też na swoim profilu „Przejdźmy do konkretów” pan Grzegorz. – Co prawda "zespół ds. chodników" to na razie tylko dumnie brzmi, ale wierzę, że władze zajmą się konkretnie tą kwestią. Bo dlaczego nie? – przyznaje założyciel. Ostatnio pokazał na swoim profilu zły stan nawierzchni na ulicy Alberta Chmielowskiego.
Wśród planowanych zmian w tegorocznym budżecie, znalazła się też poprawka dotycząca zwiększenia nakładów na budowę dróg osiedlowych o 1,5 mln zł. W sumie na ten cel miasto w tym roku zamierza przeznaczyć 4,5 mln zł. – Cieszymy się, bo jest to zbieżne z naszymi postulatami – podkreśla Bogusław Broniewicz.
Wiele wątpliwości budził ostatnio brak chodnika przy wyremontowanym fragmencie ulicy Dalekiej. Petycję w tej sprawie skierował do władz miasta radny Adam Chodziński (Zjednoczona Prawica). Jego zdaniem, poruszanie się ulicą jest niebezpieczne, bo stała się ona zbiorcza i ruch się zwiększył. Prezydent odpowiedział radnemu, że zadanie wymaga przygotowania dokumentacji projektowej i ujęcia w budżecie inwestycyjnym. „Powołany zespół ds. opracowania planu budowy chodników (…) wskaże przy jakich ulicach będą budowane chodniki” – stwierdza w odpowiedzi prezydent.