Kapucyni z Białej Podlaskiej dostali 600 tys. zł dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na remont kościoła i klasztoru.
Chodzi o budowlano-konserwatorską modernizację elewacji obiektów przy ulicy Narutowicza.
– To dobra wiadomość, spadła nam z nieba – żartuje gwardian brat Tomasz Wroński. – Nigdy jak dotąd nie zwracaliśmy się o taką dotację i to wzięto pod uwagę – dodaje.
Elewacja kościoła będzie odświeżona i poddana konserwacji. – Natomiast elewacja przyległego klasztoru od dawna nie była robiona. Trochę to szpeciło otoczenie – przyznaje gwardian.
Obecnie profesjonalna firma z Krakowa opracowuje zakres prac. – To jest zabytek, wszystko odbywa się pod nadzorem konserwatora. A krakowska firma która m.in. prowadziła prace na Wawelu czy w lubelskiej katedrze, dba o detale, na przykład odtwarza historyczną recepturę tynku – zaznacza Wroński.
Prace rozpoczną się jeszcze w tym ryku. – Jeżeli nie starczy nam środków, to zwrócimy się o kolejną dotację na kontynuację – przyznaje gwardian Klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów. – Na pewno trzeba będzie osuszyć fundamenty, bo na placu przed kościołem są zabytkowe mury i epitafia i to się sypie. Trzeba o to zadbać, a my nie jesteśmy kościołem parafialnym – przypomina Wroński.
Wniosek kapucynów znalazł się na liście zakwalifikowanych, w ramach II naboru programu „Ochrona zabytków 2017” Ministerstwa Kultury. Kościół i klasztor pierwotnie należały do franciszkanów-reformatów. Zostały ufundowane przez księcia Michała Kazimierza Radziwiłła i jego małżonkę Katarzynę z Sobieskich Radziwiłłową.