W Radzyniu Podlaskim wchodzą w życie limity związane z odpadami biodegradowalnymi oraz budowlanymi.
- Właściciel nieruchomości będzie mógł oddać miesięcznie maksymalnie osiem worków o pojemności 120 litrów z odpadami biodegradowalnymi. Cztery worki będzie można wystawić bezpośrednio przed posesję, a cztery pozostałe samodzielnie dostarczyć do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ul. Kockiej 25 - mówi Piotr Tarnowski inspektor Wydziału Zarządzania Mieniem Komunalnym Urzędu Miasta.
Poza tym, do PSZOK właściciel nieruchomości będzie mógł dostarczyć nieograniczoną ilość drewna i gałęzi. Natomiast limity dotyczą też odpadów budowlanych. - Każdy będzie mógł samodzielnie dostarczyć do 0,5 m3 odpadów budowlanych pochodzących z remontu do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych - precyzuje Tarnowski. A co zrobić z nadmiarem skoszonej trawy czy zebranych liści? Urząd Miasta radzi by zakładać kompostowniki. - Nie chcemy przymuszać, ale chcemy dać alternatywę. Jeśli ktoś ma za dużo odpadów biodegradowalnych, niech zrobi kompostownik, uzyska wspaniały nawóz. Resztę, której się nie będzie mógł się pozbyć, odbierze PUK - tłumaczy burmistrz Jerzy Rebek.
Zmiany obowiązują od 1 września i są wynikiem przyjętej w lipcu przez radnych uchwały. W pierwszym półroczu tego roku "lawinowo" jak określają władze miasta, wzrosła ilość odpadów biodegradowalnych m.in. z osiedli domów jednorodzinnych. - Mieszkańcy miasta wyzbywają się świeżo ściętej trawy, liści, kłączy, gałęzi. Ilość tego jest ogromna. Zdarzało się, że przed jedną posesją wystawionych było 20 worków - tłumaczy Anna Wasak asystentka burmistrza. Miasto wynegocjowało nawet cenę za tonę zmniejszoną o 130 zł i teraz jest to 370 zł. - Nie stać nas by wywozić z prywatnych posesji w nieograniczonych ilościach gałęzie i trawę za 370 zł za tonę. To jest wykluczone. Chcemy zmienić te zasady tak, żeby każdy właściciel domu jednorodzinnego mógł miesięcznie wystawić do odbioru 4 worki 120-litrowe odpadów biodegradowalnych. Nie więcej. 4 kolejne będzie mógł odwieźć do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych– tłumaczy burmistrz Jerzy Rębek.
- Jesteśmy zobowiązani odebrać odpady biodegradowalne, ale nie w takiej ilości, jak są nam obecnie dostarczane. Ograniczenia są zgodne z prawem, przewiduje to ustawa- zapewnia burmistrz. Miasto odnotowało też wzrost odpadów budowlanych, m.in. gruzu. - W pierwszym półroczu 2015 roku było to 38 ton, a przez pięć miesięcy 2016 roku było to już 170 ton - precyzuje Anna Wasak. - Zgodnie z ustawą proponuję wprowadzenie ograniczeń. Właściciele posesji będą mogli wywieźć miesięcznie 0,5 m3, ok. 1 tony odpadów budowlanych zmieszanych. To wystarczy, jeśli ktoś prowadzi podstawowy remont domu- zaznacza Rębek. Miasto planuje cykliczne spotkania dotyczące aktualnej gospodarki odpadami. W Radzyniu obowiązują dwie stawki opłat za odbiór odpadów: 7 złotych miesięcznie od osoby za odbiór odpadów segregowanych i 14 złotych za odpady niesegregowane.