Ścieki zagrażają Zagłęboczu

Wokół jeziora, zwłaszcza na jego południowym brzegu, powstały setki domków letniskowych. Ich właściciele wykopali szamba, które są często nieszczelne. Nieczystości przedostają się do wody. - Jeśli nie będzie kanalizacji, Zagłębocze zostanie po prostu zamordowane - twardo stawia sprawę prof. Krzysztof Czernaś z Katedry Ekologii Ogólnej Akademii Rolniczej w Lublinie. - Ścieki to związki odżywcze. Dzięki nim masowo rozwijają się wszelkie rośliny, które obumierają i rozkładają się. Stają się pożywką dla bakterii i grzybów, zużywających tlen, co latem może doprowadzić do wyginięcia ryb.
Przykładem jest nieodległe jezioro Piaseczno, gdzie domki stanęły znacznie wcześniej. Tamtejsza woda w studniach nie nadaje się do użytku już od lat. - Jeśli gdzieś jest doprowadzony wodociąg, koniecznie trzeba zakładać także kanalizację - alarmuje prof. Zdzisław Michalczyk, kierownik Zakładu Hydrografii UMCS. - Inaczej nieczystości z szamb zatrują wodę w studniach i jeziorach.
Prof. Czernaś dorzuca jeszcze przykład jezior Krasne i Czarnego Sosnowickiego. - Tam dostała się zanieczyszczona woda z Kanału Wieprz-Krzna - mówi. - W Krasnem wyginęły ryby sielawy. A w Czarnym, ze 170 gatunków glonów, zostało 12. I to niemal wyłącznie sinice, powodujące zakwit wody, a w konsekwencji całkowity zakaz kąpieli.
Gmina Sosnowica wybuduje kanalizację wokół jeziora Zagłębocze. Budowa ruszy w przyszłym roku. - Pieniądze znajdziemy - zapewnia wójt Jerzy Maśluch.